Dzień Ojca. USK w Opolu organizuje akcję szczepień, ale skorzystać może każdy, kto chce
Do szczepień przeciw koronawirusowi zachęcały w "Porannej Loży Radiowej" Weronika Juruć, lekarz oddziału wewnętrznego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu i Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka prasowa tej palcówki.
- Nie ma podstaw ani medycznych, ani merytorycznych, aby takie kampanie, jakie prowadzą antyszczepionkowcy, mające zniechęcić rodziców do szczepień dzieci przeciw COVID-19 powstawały. To jest podejście emocjonalne i próba wpływania na emocje rodziców - powiedziała Weronika Juruć, lekarz oddziału wewnętrznego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, odnosząc się do akcji billboardowej, prowadzonej przez antyszczepionkowców. - Badania potwierdzają, że szczepionki przeciw koronawirusowi podawane dzieciom i młodzieży są bezpieczne - dodała.
- W przeprowadzonych badaniach klinicznych, zarówno nastolatków w wieku 16-18 lat, jak i dzieci w wieku 12-15 lat, nie zauważono żadnych innych objawów klinicznych niepożądanych po szczepieniu, poza tymi łagodnymi, tak jak u dorosłych, czyli bólem miejscowym w miejscu wkłucia, zaczerwieniem, ewentualnie objawami grypopodobnymi, które tak samo mijały po kilku dniach i były niegroźne - stwierdziła dr Juruć.
- Szczepionki są też wysoko skuteczne przeciw wariantowi Delta koronawirusa. A to, co dzieje się obecnie w Wielkiej Brytanii pokazuje, że patogenem w 2/3 zarażają się ci, którzy nie są zaszczepieni - dodała dr Juruć. - Zmieniła się też struktura wiekowa chorujących.
- Tam grupa wiekowa powyżej 80. czy 70. roku życia jest wyszczepiona w ponad 90%, a zachorowania w tej chwili w tych grupach wiekowych to jest rzędu 0,5% do 2%, natomiast grupa wiekowa 18-30 lat, czy nawet 40 lat to jest wyszczepienie rzędu dwudziestu kilku procent, a zachorowania to ponad 40% w tej chwili - wyliczała dr Juruć.
- USK z okazji przypadającego dziś Dnia Ojca zaprasza na szczepienia do punktu przy alei Witosa 26 - można przyjść bez wcześniejszych zapisów, na miejscu przejść kwalifikację medyczną i poddać się szczepieniu. Z zaproszenia mogą jednak skorzystać nie tylko ojcowie, a wszyscy zainteresowani - powiedziała z kolei Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka prasowa szpitala.
- Punkt jest w sieci ogólnopolskiej, więc każdy, nawet z spoza województwa opolskiego może się u nas zaszczepić. I mieliśmy takie przypadki osób, które przyjeżdżały z innych regionów w czasach, kiedy jeszcze były duże kolejki - mówiła rzeczniczka lecznicy.
A dziś (23.06) w punkcie szczepienia będą się odbywać głównie preparatem Pfizera.
- W przeprowadzonych badaniach klinicznych, zarówno nastolatków w wieku 16-18 lat, jak i dzieci w wieku 12-15 lat, nie zauważono żadnych innych objawów klinicznych niepożądanych po szczepieniu, poza tymi łagodnymi, tak jak u dorosłych, czyli bólem miejscowym w miejscu wkłucia, zaczerwieniem, ewentualnie objawami grypopodobnymi, które tak samo mijały po kilku dniach i były niegroźne - stwierdziła dr Juruć.
- Szczepionki są też wysoko skuteczne przeciw wariantowi Delta koronawirusa. A to, co dzieje się obecnie w Wielkiej Brytanii pokazuje, że patogenem w 2/3 zarażają się ci, którzy nie są zaszczepieni - dodała dr Juruć. - Zmieniła się też struktura wiekowa chorujących.
- Tam grupa wiekowa powyżej 80. czy 70. roku życia jest wyszczepiona w ponad 90%, a zachorowania w tej chwili w tych grupach wiekowych to jest rzędu 0,5% do 2%, natomiast grupa wiekowa 18-30 lat, czy nawet 40 lat to jest wyszczepienie rzędu dwudziestu kilku procent, a zachorowania to ponad 40% w tej chwili - wyliczała dr Juruć.
- USK z okazji przypadającego dziś Dnia Ojca zaprasza na szczepienia do punktu przy alei Witosa 26 - można przyjść bez wcześniejszych zapisów, na miejscu przejść kwalifikację medyczną i poddać się szczepieniu. Z zaproszenia mogą jednak skorzystać nie tylko ojcowie, a wszyscy zainteresowani - powiedziała z kolei Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka prasowa szpitala.
- Punkt jest w sieci ogólnopolskiej, więc każdy, nawet z spoza województwa opolskiego może się u nas zaszczepić. I mieliśmy takie przypadki osób, które przyjeżdżały z innych regionów w czasach, kiedy jeszcze były duże kolejki - mówiła rzeczniczka lecznicy.
A dziś (23.06) w punkcie szczepienia będą się odbywać głównie preparatem Pfizera.