Za potrącenie rowerzystki i i ucieczkę z miejsca wypadku grozi mu do 12 lat więzienia. Jest akt oskarżenia w sprawie wypadku w Polskiej Cerekwi
Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu zakończyła śledztwo przeciwko 28-letniemu Mateuszowi S., który potrącił rowerzystkę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiara wypadku zmarła.
"Podjęte przez funkcjonariuszy Policji działania pozwoliły w ciągu trzech dni dotrzeć do pojazdu, którym poruszał się sprawca, a następnie zidentyfikować kierującego. Okazał się nim być 28–letni Mateusz S. (mieszkaniec województwa śląskiego). Zgromadzone w toku śledztwa dowody nie pozostawiły wątpliwości, że to Mateusz S., kierując samochodem marki chevrolet potrącił pokrzywdzoną. Samochód, którym kierował nosił bowiem ślady powstałe wskutek potrącenia pokrzywdzonej, nadto na miejscu wypadku ujawniono fragmenty nadwozia pochodzące z tego pojazdu. Ustalono zarazem, że sprawca przed jego zatrzymaniem przez policjantów podjął działania, aby usunąć ślady przestępstwa m. in. zakupując części pojazdu, które zamierzał zamontować w miejsce uszkodzonych" - powiedział prokurator Bar.
Mężczyzna odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Ustalono, że do potrącenia doszło wskutek niezachowania przez kierującego samochodem reguł ostrożności polegających na należytej obserwacji przedpola jazdy oraz zachowaniu bezpiecznego odstępu od wyprzedzanej pieszej. Dodatkowo Mateusz S. oskarżony został o posiadanie amfetaminy, którą znaleziono w chwili jego zatrzymania. W toku śledztwa oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Oskarżonemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.