26. zmagania kolarzy w Niwkach. W memoriale imienia opolskiego mistrza startuje blisko 300 uczestników
Wystartował 26. memoriał Joachima Halupczoka. Dziś (05.06) młodzicy, juniorzy młodsi i juniorzy rywalizują w jeździe indywidualnej na czas. Próbują swoich sił w rodzinnej wsi mistrza - Niwkach w gminie Chrząstowice.
W imprezie wystartuje blisko 300 kolarzy z całej Polski, pojawiło się również kilka ekip z zagranicy. Organizator memoriału, pierwszy trener Joachima Halupczoka, Marian Staniszewski mówi, że zawody to także świetna okazja, aby najmłodsi adepci kolarstwa poznali sylwetkę wybitnego opolskiego sportowca.
- Większość trenerów, to doświadczeni szkoleniowcy, którzy świetnie Joachima pamiętają - mówi Staniszewski. - Przekazują swoim zawodnikom jaki on był, co osiągnął. Dodatkowo linię startu i mety mamy przy samym pomniku naszego mistrza.
Z tą wiedzą wśród młodych kolarzy, którzy w większości urodzili się już w XXI wieku bywa jednak różnie.
- No, nie bardzo kojarzę. - powiedzieli nam przed startem kolarze. - Ja też nie wiem. To raczej nie te czasy. Na pewno był kolarzem. Wiem, że zdobywał medale na dużych imprezach.
Będzie czas na utrwalenie wiedzy, ponieważ memoriał Joachima Halupczoka potrwa dwa dni. Być może ważniejsze jednak będzie kolejne sportowe doświadczenie, którego początkujący kolarze nabiorą na trasach, gdzie zaczynał opolski mistrz. Młodzi wciąż szukają nowych inspiracji.
- Dla mnie wzorem jest Rafał Majka - mówi Bartosz z Częstochowy. - Wiele się można z jego jazdy nauczyć. Dla mnie to jest czwarty rok startów. Oczywiście wszystkiego jeszcze nie umiem. To przychodzi z czasem.
- Dla mnie to jest pasja i na razie zabawa - dodaje Marcel z Gostynia. - Teraz zaczynam trzeci rok ścigania. Na tę chwilę wiążę przyszłość z kolarstwem. Uważam, że to najbardziej wymagający sport. Jak coś boli, to zaciskamy zęby i jedziemy dalej.
Dodajmy, że w związku z memoriałem będzie sporo utrudnień w ruchu. Dzisiaj do 15.30 całkowicie wyłączona z ruchu jest droga powiatowa numer 1745. Jutro (06.06) w godzinach 9.30 do 15.30 kolarze będą startować i finiszować w Szczedrzyku. Pętla będzie wiodła wokół Jeziora Dużego w Turawie i ruch na drogach będzie częściowo ograniczony.
- Większość trenerów, to doświadczeni szkoleniowcy, którzy świetnie Joachima pamiętają - mówi Staniszewski. - Przekazują swoim zawodnikom jaki on był, co osiągnął. Dodatkowo linię startu i mety mamy przy samym pomniku naszego mistrza.
Z tą wiedzą wśród młodych kolarzy, którzy w większości urodzili się już w XXI wieku bywa jednak różnie.
- No, nie bardzo kojarzę. - powiedzieli nam przed startem kolarze. - Ja też nie wiem. To raczej nie te czasy. Na pewno był kolarzem. Wiem, że zdobywał medale na dużych imprezach.
Będzie czas na utrwalenie wiedzy, ponieważ memoriał Joachima Halupczoka potrwa dwa dni. Być może ważniejsze jednak będzie kolejne sportowe doświadczenie, którego początkujący kolarze nabiorą na trasach, gdzie zaczynał opolski mistrz. Młodzi wciąż szukają nowych inspiracji.
- Dla mnie wzorem jest Rafał Majka - mówi Bartosz z Częstochowy. - Wiele się można z jego jazdy nauczyć. Dla mnie to jest czwarty rok startów. Oczywiście wszystkiego jeszcze nie umiem. To przychodzi z czasem.
- Dla mnie to jest pasja i na razie zabawa - dodaje Marcel z Gostynia. - Teraz zaczynam trzeci rok ścigania. Na tę chwilę wiążę przyszłość z kolarstwem. Uważam, że to najbardziej wymagający sport. Jak coś boli, to zaciskamy zęby i jedziemy dalej.
Dodajmy, że w związku z memoriałem będzie sporo utrudnień w ruchu. Dzisiaj do 15.30 całkowicie wyłączona z ruchu jest droga powiatowa numer 1745. Jutro (06.06) w godzinach 9.30 do 15.30 kolarze będą startować i finiszować w Szczedrzyku. Pętla będzie wiodła wokół Jeziora Dużego w Turawie i ruch na drogach będzie częściowo ograniczony.