Kolek wybrał pracę w Szpitalu Wojewódzkim jako anestezjolog - starszy asystent Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Tam powraca do dawnych umiejętności i możliwości samodzielnego wykonywania zawodu.

- Prezes Renata Ruman-Dzido poprosiła mnie o objęcie tej funkcji, bo dyrektor Julian Pakosz jest czasowo niezdolny do pracy z przyczyn zdrowotnych - mówi Roman Kolek.

- Pan doktor również zadzwonił do mnie z prośbą, abym pomógł w czasie, kiedy szpital przygotowuje się do akredytacji. Chodzi o bieżące nadzorowanie pracy medycznej - lekarskiej - szpitala. Wskazano mnie dlatego, że mam doświadczenie w administracji, nie tylko samorządowej, ale również w administracji szpitala. Mam doświadczenie w świadczeniu opieki zdrowotnej i w Narodowym Funduszu Zdrowia. W związku z tym powierzono mi określoną rolę, z której będę starał się wywiązać.

Roman Kolek ma nadzieję, że uda mu się łączyć funkcję dyrektora z dalszym powrotem do samodzielnego wykonywania zawodu anestezjologa.