Przypomnijmy, w styczniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Opolu skazał na 18 lat i 6 miesięcy więzienia matkę i dziadka dziewczynek, a konkubenta matki na 17 i pół roku pozbawienia wolności. Zasądzono też zakaz zbliżania się do dzieci i zadośćuczynienie po 100 tysięcy złotych za każdą dziewczynkę. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu złagodził kary do 12 lat dla matki i dziadka oraz 11 lat dla konkubenta matki.

Przez dwa lata dziewczynki w wieku 5, 6 i 8 lat były między innymi bite, kopane, obrażane oraz wykorzystywane seksualnie nie tylko przez najbliższych, ale za przyzwoleniem także przez obcych ludzi.

Prokurator Generalny zarzucił rażącą niewspółmierność kary. W kasacji podniesiono, że sprawcy dopuszczali się drastycznych i powodujących powszechną odrazę przestępczych działań wobec dziewczynek z własnej woli. W uzasadnieniu czytamy również, że działanie oskarżonych polegało nie tylko na zaspokojeniu popędu płciowego, ale też na zapewnieniu poczucia dominacji i zabawy. Podkreślono również rozmiar cierpień psychicznych dziewczynek, które finalnie zostały odebrane i umieszczone w rodzinie zastępczej.

Teraz sprawę rozpatrzy Sąd Najwyższy.