NCZ na razie nie wraca do leczenia chorych na COVID-19. Jeśli będzie potrzeba - będzie zmiana decyzji
Szpital w Namysłowie na razie nie będzie leczył pacjentów z koronawirusem, choć placówka musi liczyć się z taką ewentualnością w przyszłości.
- Wojewoda opolski uchylił decyzję o przekształceniu tego szpitala w placówkę wyłącznie dla pacjentów z COVID-19, niemniej, sytuacja w regionie jest na tyle dynamiczna, że to wcale nie oznacza, iż ta placówka nigdy nie będzie leczyła pacjentów z koronawirusem - zaznacza.
Jednocześnie wojewoda zobowiązał placówkę do zabezpieczenia na internie 40 łóżek dedykowanych pacjentom z innymi schorzeniami. To oznacza konieczność przygotowania dodatkowych miejsc na oddziale, który przed pandemią mógł leczyć jednocześnie 27 osób.
Władze szpitala nie ukrywają radości z powodu zmiany decyzji. Jak jednak zapewnia prezes Namysłowskiego Centrum Zdrowia Agnieszka Zagola, placówka jest przygotowana na ewentualny powrót do leczenia pacjentów z koronawirusem.
- Jesteśmy przygotowani na różne ewentualności. Panu wojewodzie również przedłożyliśmy alternatywne rozwiązania w zakresie tworzenia takich łóżek COVID-owych w ograniczonym zakresie. Niemniej jednak, nasza argumentacja dotycząca bieżącej obsługi medycznej była wystarczająca, żeby pan wojewoda cofnął tę decyzję - dodaje.
Dodajmy, że obecnie w lecznicy funkcjonuje oddział wewnętrzny, chirurgia ogólna, ginekologia bez położnictwa, a także hospicjum i ZOL. W przyszłym miesiącu pracę ma wznowić także urologia. Ponadto placówka chce także zwiększyć liczbę zabiegów ortopedycznych w zakresie artroskopii i chirurgii ręki.