Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski o trzeciej fali pandemii: "Przygotowujemy się najlepiej, jak to możliwe!"
- Wszystkie ręce na pokład, trzeba zapewnić mieszkańcom województwa realne bezpieczeństwo zdrowotne, żeby w razie konieczności nie zabrakło łóżek - powiedział w Porannej Loży Radiowej RO nowy wojewoda opolski Sławomir Kłosowski, odnosząc się do pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej. Kluczowe pozostaje przestrzeganie zaleceń sanitarnych tak, żeby maksymalnie "wypłaszczyć" krzywą zachorowań.
- Poprosiłem wczoraj (17.03) na spotkaniu z dyrektorem Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu w trakcie telekonferencji z dyrektorami szpitali w województwie o to, żeby jakoś znaleźli wolne moce przerobowe i delegowali na dyżury do szpitala tymczasowego w Opolu i do szpitala "covidowego" w Kędzierzynie Koźlu lekarzy, przede wszystkim anestezjologów - wyjaśniał wojewoda Kłosowski.
Odpowiedź opolskich lekarzy na apel wojewody jest oczekiwana dziś (17.03) do godz 12.00, a zgodnie z bezpiecznym standardem na dziesięć tzw. łóżek respiratorowych powinien przypadać przynajmniej jeden anestezjolog.
Wojewoda Sławomir Kłosowski wskazywał też na trudność w przewidzeniu dalszego rozwoju wypadków, jeśli chodzi o liczbę nowych infekcji koronawirusa, a w trakcie rozmowy z rektorem Uniwersytetu Opolskiego prof. dr hab. Markiem Masnykiem pojawiła się ze strony wojewody prośba o pomoc studentów w przygotowaniu modelu - prognozy kolejnego etapu pandemii.
- Trzeba robić wszystko, co możliwe, aby jak najszybciej zatrzymać pandemię, a kluczowe cały czas pozostaje przestrzeganie zaleceń sanitarnych - nie miał wątpliwości Sławomir Kłosowski. - Dbajmy o siebie i nie bagatelizujmy tego dystansu, maseczek, dezynfekcji, wiem, że to już tak trochę powszednieje, ale naprawdę to jest bezcenne. Obserwuję z gabinetu swojego tutaj przy stawku Barlickiego rodziców z dziećmi udających się do szkoły i widzę, że maseczki są u dzieci i rodziców, czyli mieszkańcy województwa i naszego pięknego miasta wojewódzkiego to zdyscyplinowani ludzie - mówił na antenie RO wojewoda opolski.
W województwie opolskim trzecia fala pandemii "nie rozpędza się" tak niekorzystnie, jak ma to miejsce w wielu innych regionach - dodał wojewoda Kłosowski, a naszą bazą medyczną staramy się pomagać sąsiadom np. regionowi śląskiemu.
Wojewoda zaapelował także do opozycji o rozsądek, spokój i więcej powagi. Odniósł się w ten sposób do zarzutów posła Nowoczesnej Witolda Zembaczyńskiego, który zwrócił uwagę na wykorzystanie pracowników i sprzętu urzędu wojewódzkiego w trakcie poniedziałkowej konferencji przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. - Nie unikam trudnych tematów, ale teraz najważniejsza jest walka z covidem. Jeżeli coś takiego miało miejsce w urzędzie wojewódzkim to zostanie precyzyjnie zbadane i wyeliminowane na przyszłość. Niczego nie chce zamiatać pod dywan, dowiedziałem się i zleciłem kontrolę - powiedział gość Radia Opole.
Dodajmy, Sławomir Kłosowski przejął funkcję wojewody w poniedziałek (15.03) po rezygnacji Adriana Czubaka, który uzasadniał decyzję względami osobistymi.