Wtorek przed środą popielcową kończy czas karnawału. Zwykle na Śląsku Opolskim w tym czasie "grzebano basa"
Wtorek przed środą popielcową, nazywany "ostatkami" lub inaczej “śledzikiem” kończy czas karnawału. Zgodnie z tradycją, to ostatnia okazja do imprez i hucznych zabaw. Na Śląsku Opolskim na finiszu karnawału odbywa się pogrzeb basa. To zwyczaj kultywowany m.in. w Steblowie, Górażdżach czy w Dziergowicach.
- Uczestnicy zabawy formułują kondukt pogrzebowy, jego główną postacią, bohaterem jest instrument muzyczny, ponieważ karnawał kojarzy się nam z huczną zabawą oraz ze świętowaniem. Najczęściej jest to tuba, a w zastępstwie występuje kontrabas - mówi Bogdan Jasiński z Muzeum Wsi Opolskiej.
W skład konduktu pogrzebowego wchodzi ksiądz, inne osoby duchowne oraz wdowy po basie, jego kochanki i koledzy, którzy wspólnie uczestniczyli w szaleństwach karnawałowych. - Po obejściu sali "ksiądz" odprawiał mszę w postaci kabaretowego występu - dodaje Bogdan Jasiński.
Całe wydarzenie kończyło złożenie wieńców przy basie, co oznaczało, że karnawał został pożegnany.
W skład konduktu pogrzebowego wchodzi ksiądz, inne osoby duchowne oraz wdowy po basie, jego kochanki i koledzy, którzy wspólnie uczestniczyli w szaleństwach karnawałowych. - Po obejściu sali "ksiądz" odprawiał mszę w postaci kabaretowego występu - dodaje Bogdan Jasiński.
Całe wydarzenie kończyło złożenie wieńców przy basie, co oznaczało, że karnawał został pożegnany.