Nie będzie problemu z parkowaniem. Trwa rewitalizacja placu pomiędzy urzędem gminy, a dworcem kolejowym w Tarnowie Opolskim
Ma być bardziej estetycznie i praktycznie. W Tarnowie Opolskim trwa przebudowa placu pomiędzy urzędem gminy, a budynkiem dworca, którego od 2012 roku właścicielem jest miejscowy samorząd.
Dzięki tej inwestycji zwiększy się między innymi liczba miejsc parkingowych. Do tej pory przy magistracie zaparkować można było osiem pojazdów. Po zakończeniu prac miejsc będzie ponad dwa razy więcej.
- Mieliśmy problem z parkingiem w bezpośrednim sąsiedztwie urzędu - mówi Magdalena Chudowska, zastępca wójta Tarnowa Opolskiego. - Mamy spory parking, ale jest on po drugiej stronie ulicy od urzędu. Dlatego jest to mało komfortowe, czy dla osób starszych, czy też osób, które mają problem z poruszaniem się. Tacy klienci urzędu potrzebują zaparkować jak najbliżej.
Plac nie zamieni się jednak w jeden duży parking. Władze Tarnowa Opolskiego chcą również podnieść jego estetykę poprzez nowe nasadzenia, nowe ławki i ozdobną kostkę brukową.
- W ramach wcześniejszego projektu częściowo już ten teren zagospodarowaliśmy - informuje Magdalena Chudowska. - Została taka część jeszcze ze starą granitową kostką brukową, która miała liczne luki. Ten teren nie był do końca zagospodarowany, nie był estetyczny i bezpieczny.
Inwestycja będzie kosztowała 150 tysięcy złotych i w całości zostanie pokryta z gminnego budżetu. Prace mają być wznowione w momencie, gdy pozwolą na to warunki atmosferyczne.
- Mieliśmy problem z parkingiem w bezpośrednim sąsiedztwie urzędu - mówi Magdalena Chudowska, zastępca wójta Tarnowa Opolskiego. - Mamy spory parking, ale jest on po drugiej stronie ulicy od urzędu. Dlatego jest to mało komfortowe, czy dla osób starszych, czy też osób, które mają problem z poruszaniem się. Tacy klienci urzędu potrzebują zaparkować jak najbliżej.
Plac nie zamieni się jednak w jeden duży parking. Władze Tarnowa Opolskiego chcą również podnieść jego estetykę poprzez nowe nasadzenia, nowe ławki i ozdobną kostkę brukową.
- W ramach wcześniejszego projektu częściowo już ten teren zagospodarowaliśmy - informuje Magdalena Chudowska. - Została taka część jeszcze ze starą granitową kostką brukową, która miała liczne luki. Ten teren nie był do końca zagospodarowany, nie był estetyczny i bezpieczny.
Inwestycja będzie kosztowała 150 tysięcy złotych i w całości zostanie pokryta z gminnego budżetu. Prace mają być wznowione w momencie, gdy pozwolą na to warunki atmosferyczne.