- Uważam, zwłaszcza po obejrzeniu tego, w jaki sposób realizowana jest terapia, po rozmowach z pacjentami, że takich ośrodków powinno być w Polsce więcej po to, żeby dostępność tej terapii była większa. Na pytanie, czy ten oddział jest sukcesem, najlepszą odpowiedzią jest to, że w tym roku nie ma już żadnych wolnych miejsc, zapisy trwają na 2022 rok - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Do tej pory na oddziale hospitalizowanych było łącznie około 500 pacjentów. Początkowo mogły na nim przebywać 62 osoby, ale ostatnio liczbę tę zwiększono do 90. Jak jednak zapowiada dyrektor szpitala Mariusz Grochowski, placówka chce nadal rozwijać tego typu działalność.

- Sprzęt mamy, mamy obiekty, pracowników odpowiednio wykwalifikowanych. Mamy pomysły, w jaki sposób chcemy to rozwinąć, rozmawialiśmy o tym z prezydentem, konsultowaliśmy, jest bardzo do tego przychylnie nastawiony. Otwieramy dodatkowe miejsca, skończyliśmy przebudowę IV, V piętra, tam przenosimy oddział chorób płuc i gruźlicy i uzyskamy dodatkowe co najmniej 30 łóżek na rehabilitację pocovodiwą - wyjaśnia.

Zdaniem posłanki PiS Violetty Porowskiej, działalność głuchołaskich lekarzy to sukces na międzynarodową skalę. - Ta placówka jest 1. w Europie, która proponuje kompleksową, na wysokim bardzo poziomie, rehabilitację pocovidową. Autorytet pana prezydenta na pewno spowoduje, że autorska koncepcja pana profesora Szczegielniaka, by multiplikować na całą Polskę ten program po prostu będzie zrealizowana - wskazuje.

Jak dodaje parlamentarzystka, w najbliższym czasie w kraju będzie musiało powstać sporo podobnych oddziałów, gdyż liczba osób zmagających się z powikłaniami po koronawirusie wciąż się zwiększa. W ich tworzeniu będą mogły pomóc doświadczenia m.in. profesora Jana Szczegielniaka, który od 2 lat współdziała z głową państwa w ramach Narodowej Rady Rozwoju i zasiądzie w radzie do spraw ochrony zdrowia, której działalność zostanie zainaugurowana w najbliższych tygodniach.

Dodajmy, dziś przed szpitalem w Głuchołazach podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy, oprócz zwolenników, pojawiła się na miejscu też kilkunastoosobowa grupa protestujących z transparentami.