Zmiany w organizacji, wykorzystanie samorządów, czy też odwołanie ministra. Posłowie Koalicji Obywatelskiej krytykują rząd za program szczepień
"System szczepień, który realizuje rząd ma poważne wady" - uważają posłowie Koalicji Obywatelskiej. Jak podkreślają, do tej pory w kraju przeciw COVID-19 zaszczepiono ponad 700 tysięcy osób, a żeby liczyć na zbiorową odporność, to takich szczepień powinno być wykonywanych około miliona tygodniowo.
Jak podkreśla Ryszard Wilczyński z Platformy Obywatelskiej, to konieczny warunek, aby system szczepień w tym roku można było uznać jako sukces.
- Do tej pory widzieliśmy jednak niegodny wyścig do szczepień wybranych grup - zaznacza Wilczyński. - Skandal z próbą wprowadzenia prokuratorów, czy oficerów służb specjalnych, aby byli już zaszczepieni. Z błędem polegającym na nie wyszczepieniu nauczycieli klas 1-3. Gdyby uwzględnić ile osób związanych z systemem ochrony zdrowia zaszczepiono, to okazałoby się, że nauczycieli mogliby wrócić do klas zaszczepieni pierwszą dawką.
Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia, poseł Platformy Obywatelskiej Rajmund Miller dodaje, że opozycja od początku pandemii przedstawia rządowi rozwiązania, które pozwoliłyby uniknąć błędów i złych rozwiązań.
- System szczepień, podobnie jak działania w trakcie pandemii, zostały kompletnie "rozłożone" - mówi Miller. - Proponujemy rozwiązanie, w którym to nie pacjent - a zwłaszcza starsze osoby - będzie stał w nocy w mrozie, tylko pacjent będzie beneficjentem. Do pacjenta dotrą zawiadomienia o możliwości terminu szczepień. Szczepienia powinny wykonywać POZ-y, dlatego że to lekarze z takich placówek najlepiej znają swoich pacjentów.
- Naszą intencją nie jest ślepa krytyka rządu, ale chęć pokazania rozwiązań i pokazania deficytów i błędów - zaznacza Tomasz Kostuś. Poseł Platformy Obywatelskiej pyta, dlaczego rząd nie wykorzystuje w programie szczepień potencjału samorządów?
- Chodzi o szczebel w szczególności gminny, ale też powiatowy - mówi Kostuś. - Przecież to samorządy bardzo dobrze sprawdzały i sprawdzają się na pierwszej linii frontu. Wtedy kiedy są kataklizmy, powodzie, huragany. Województwo opolskiego, które ma potężny problem z depopulacją, z wyludnianiem, dzisiaj ma jeden z największych wskaźników umieralności.
Ponadto Witold Zembaczyński z Nowoczesnej zawnioskował o odwołanie szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka, którego obarczył za niepowodzenia związane z prowadzonym systemem szczepień w kraju.
Przypomnijmy, że dzisiaj (25.01) rozpoczął się Narodowy Program Szczepień przeciw koronawirusowi. Najpierw szczepieniom zostaną poddane osoby powyżej 70. roku życia. W tym tygodniu zaplanowano blisko 207 tysięcy szczepień. Do końca pierwszego kwartału mają być zaszczepione ponad 3 miliony Polaków.
- Do tej pory widzieliśmy jednak niegodny wyścig do szczepień wybranych grup - zaznacza Wilczyński. - Skandal z próbą wprowadzenia prokuratorów, czy oficerów służb specjalnych, aby byli już zaszczepieni. Z błędem polegającym na nie wyszczepieniu nauczycieli klas 1-3. Gdyby uwzględnić ile osób związanych z systemem ochrony zdrowia zaszczepiono, to okazałoby się, że nauczycieli mogliby wrócić do klas zaszczepieni pierwszą dawką.
Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia, poseł Platformy Obywatelskiej Rajmund Miller dodaje, że opozycja od początku pandemii przedstawia rządowi rozwiązania, które pozwoliłyby uniknąć błędów i złych rozwiązań.
- System szczepień, podobnie jak działania w trakcie pandemii, zostały kompletnie "rozłożone" - mówi Miller. - Proponujemy rozwiązanie, w którym to nie pacjent - a zwłaszcza starsze osoby - będzie stał w nocy w mrozie, tylko pacjent będzie beneficjentem. Do pacjenta dotrą zawiadomienia o możliwości terminu szczepień. Szczepienia powinny wykonywać POZ-y, dlatego że to lekarze z takich placówek najlepiej znają swoich pacjentów.
- Naszą intencją nie jest ślepa krytyka rządu, ale chęć pokazania rozwiązań i pokazania deficytów i błędów - zaznacza Tomasz Kostuś. Poseł Platformy Obywatelskiej pyta, dlaczego rząd nie wykorzystuje w programie szczepień potencjału samorządów?
- Chodzi o szczebel w szczególności gminny, ale też powiatowy - mówi Kostuś. - Przecież to samorządy bardzo dobrze sprawdzały i sprawdzają się na pierwszej linii frontu. Wtedy kiedy są kataklizmy, powodzie, huragany. Województwo opolskiego, które ma potężny problem z depopulacją, z wyludnianiem, dzisiaj ma jeden z największych wskaźników umieralności.
Ponadto Witold Zembaczyński z Nowoczesnej zawnioskował o odwołanie szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka, którego obarczył za niepowodzenia związane z prowadzonym systemem szczepień w kraju.
Przypomnijmy, że dzisiaj (25.01) rozpoczął się Narodowy Program Szczepień przeciw koronawirusowi. Najpierw szczepieniom zostaną poddane osoby powyżej 70. roku życia. W tym tygodniu zaplanowano blisko 207 tysięcy szczepień. Do końca pierwszego kwartału mają być zaszczepione ponad 3 miliony Polaków.