Wymusił pierwszeństwo i wjechał w przyczepę ciężarówki. Do kolizji przyczynił się alkohol
Alkohol nadal przyczynia się do niebezpiecznych sytuacji na drogach regionu. Do jednej z nich doszło w miniony weekend w Namysłowie.
W sobotni (09.01) wieczór na skrzyżowaniu ulic Braterskiej i Baczyńskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Na miejsce skierowany został patrol policji. Jak mówi oficer dyżurny namysłowskiej komendy asp. Paweł Chmielewski funkcjonariusze szybko ustalili, że 49-letni kierowca, który spowodował kolizję nie powinien wsiadać za kierownicę.
- Policjanci na miejscu zastali rozbitego volkswagena i uszkodzoną przyczepę ciężarówki. Policjanci przebadali na trzeźwość obu kierowców. Podejrzewany o wymuszenie pierwszeństwa przejazdu kierowca osobowego volkswagena "wydmuchał" ponad 1,5 promila alkoholu, natomiast kierowca ciężarówki był trzeźwy - tłumaczy.
Tym razem ucierpiały jedynie pojazdy. Nieodpowiedzialny kierowca będzie musiał jednak liczyć się z konsekwencjami jazdy na "podwójnym gazie". 49-latek odpowie też za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za popełnione czyny grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz co najmniej 5-tysięczna grzywna.
- Policjanci na miejscu zastali rozbitego volkswagena i uszkodzoną przyczepę ciężarówki. Policjanci przebadali na trzeźwość obu kierowców. Podejrzewany o wymuszenie pierwszeństwa przejazdu kierowca osobowego volkswagena "wydmuchał" ponad 1,5 promila alkoholu, natomiast kierowca ciężarówki był trzeźwy - tłumaczy.
Tym razem ucierpiały jedynie pojazdy. Nieodpowiedzialny kierowca będzie musiał jednak liczyć się z konsekwencjami jazdy na "podwójnym gazie". 49-latek odpowie też za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za popełnione czyny grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz co najmniej 5-tysięczna grzywna.