Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu testuje robota neurochirurgicznego. Jest precyzyjny i skraca czas operacji
Zmniejsza ryzyko popełnienia błędu chirurgicznego, jest precyzyjny i skraca czas operacji. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym testowany jest robot neurochirurgiczny ExcelsiusGPS, który pomaga w zautomatyzowanej chirurgii kręgosłupa.
- Przy używaniu nawigacji ciągle ręka neurochirurga była "efektorem" działania, w tym urządzeniu zastępuje ją robot - mówi dr Dariusz Łątka, kierownik Oddziału Klinicznego Neurochirurgii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. - To zwiększa precyzję. Niektórym na starość drżą ręce, a chcą jeszcze operować. Ten robot musi być zaprogramowany przede wszystkim. Musimy mu przedstawić precyzyjny plan zabiegu operacyjnego. Na podstawie badań pacjenta wyznaczyć trajektorię implantów, które będziemy musieli wprowadzać do kręgosłupa. A taki robot umożliwia przyspieszenie operacji stabilizacji zdegenerowanego kręgosłupa około 2 razy. Operacja, która zwykle trwa 2 godziny, może trwać 45 minut, godzinę.
Zdaniem lekarzy taka maszyna będzie mieć ogromne znaczenie w epoce pocovidovej, gdy trzeba będzie nadganiać stracony czas. - W tej chwili wiele zabiegów, do których robot mógłby być wykorzystywany, jest odroczonych w czasie - dodaje dr Łątka.
Do tej pory taki sprzęt jest używany tylko w dwóch placówkach medycznych w kraju. Jak zapowiadają lekarze z USK zakup robota do opolskiego szpitala mógłby być zrealizowany z pieniędzy unijnych przeznaczonych na zwalczanie skutków COVID-19. Jego koszt około milion dolarów.