- Superbohaterowie razem z mikołajem przynieśli mi słodkości, książkę i puzzle, i misia. Wszystko mi się podoba - mówi Kacper Antkowiak.

- Podobał mi się mikołaj i Spiderman. A ten bohater z gwiazdką ma tarczę i tez jest super. Oni ratują wszystkich - dodaje Filip.

- Dzieci mają dużo radości z takiej wizyty. Jednak siedzą tutaj, a tak mieli niespodziankę. Jesteśmy tutaj z wnukiem na oddziale tydzień, to jego pierwszy taki mikołaj - dodaje babcia Filipa.

- Jesteśmy pasjonatami ratownictwa, a w tym wyjątkowym dniu w roli superbohaterów. To nasza pasja i praca - mówi Maciej Staruchowicz, jeden z ratowników, który wcielił się w postać Supermana. - Jest wysoko i ekstremalnie, bywa ryzykownie, ciemno i chłodno, ale staramy się przede wszystkim przekazywać ludziom poszkodowanym troszeczkę radości w tych wszystkich niebezpiecznych zdarzeniach, które się dzieją. Zjechaliśmy "superbohatersko" z dachu szpitala, pomachaliśmy dzieciom w oknach. Mam nadzieję, że wywołaliśmy tym ich radość. Zwłaszcza w tym zawiłym czasie, jaki mamy obecnie to ważne, żeby wywoływać uśmiech u ludzi.

Grupa Ratownictwa Specjalistycznego SaR Poland działa od 2012 roku i prowadzi działania ratowniczo-poszukiwawcze w jaskiniach, w terenie górskim, skalistym czy w budynkach. Ekipa superbohaterów pojawiła się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu po raz trzeci.