Pierwsze samochody przejechały na drugi brzeg Nysy Kłodzkiej o godzinie 15:00. Starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz przypomina, że aby stało się to możliwe konieczne były długotrwałe starania związane między innymi z rozbudową systemów zabezpieczeń.

- Trwało to dość długo, wielu ludzi nad tym pracowało. Całe zadanie było dość skomplikowane, chodziło o systemy monitoringu wizyjnego, o organizację ruchu wahadłowego czy zabezpieczenie mechaniczne. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy dotrzymać słowa - dodaje.

Ze względów bezpieczeństwa konieczne okazało się też wprowadzenie ograniczenia masy pojazdów do 2,5 tony. Na zmianach skorzystają także piesi i rowerzyści, dla których wydzielono osobny pas jezdni.

Przypomnijmy, że po zakończeniu remontu zapory przejazd przez nią nie był możliwy, ponieważ obiekt został wpisany do rejestru obiektów infrastruktury krytycznej.

W tym roku starostwo otrzymało zgodę na jego ponowne uruchomienie pod warunkiem przeprowadzenia we własnym zakresie inwestycji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Ich koszt wyniósł ponad 880 tysięcy złotych, a zadanie wsparła finansowo gmina, przekazując na ten cel 100 tysięcy złotych.