Dobrowolnie, darmowo i w dwóch dawkach. Szczepienia przeciwko koronawirusowi możliwe w lutym
- Szczepionka na koronawirusa będzie dobrowolna, darmowa i dwudawkowa - mówił w Łodzi premier Mateusz Morawiecki, który nie wykluczył, że pierwsze szczepienia będą możliwe już w lutym.
Prezes Rady Ministrów wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michałem Dworczykiem odwiedził dziś Hurtownię Farmaceutyczną Urtica i Pharmalink w Łodzi. Jak poinformował premier, w pierwszej kolejności szczepione będą służby medyczne, następnie mieszkańcy domów pomocy społecznej, zakładów opiekuńczo-leczniczych, służby mundurowe i seniorzy. Tłumaczył też, jak będzie wyglądał sam proces szczepienia.
- Punkt pierwszy: rejestracja przez internet, online, dla tych, którzy będą sobie tego życzyli. A dla tych, którzy nie będą chcieli tą metodą się posłużyć, będzie również możliwość zgłoszenia metodami tradycyjnymi. Następnie, punkt drugi - zgłoszenie do punktu szczepień, sam moment zaszczepienia pierwszego, punkt trzeci i czwarty: po 21 dniach powtórzenie szczepienia - mówił premier na konferencji prasowej.
Szczepienia będą wykonywane między innymi w punktach Podstawowej Opieki Zdrowotnej, w mobilnych punktach szczepień i w tak zwanych "szpitalach rezerwowych". Mogą ruszyć w lutym. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w Łodzi, gdzie znajduje się jedno z większych centrów dystrybucji leków, że jeśli tylko Komisja Europejska zatwierdzi szczepionkę, od razu lek pojawi się w naszym kraju i ruszą szczepienia.
Polska wstępnie ma wydać na szczepionki przeciwko koronawirusowi od 5 do 10 miliardów złotych. Koszt będzie uzależniony od tego, ile jeszcze dodatkowo szczepionek zostanie zakupionych. Polski rząd zamówił 45 milionów dawek. Zgodnie z podpisanymi umowami, do Polski mają w pierwszej kolejności trafić szczepionki z firm Astra Zeneca, Pfizer i Johnson&Johnson.
- Punkt pierwszy: rejestracja przez internet, online, dla tych, którzy będą sobie tego życzyli. A dla tych, którzy nie będą chcieli tą metodą się posłużyć, będzie również możliwość zgłoszenia metodami tradycyjnymi. Następnie, punkt drugi - zgłoszenie do punktu szczepień, sam moment zaszczepienia pierwszego, punkt trzeci i czwarty: po 21 dniach powtórzenie szczepienia - mówił premier na konferencji prasowej.
Szczepienia będą wykonywane między innymi w punktach Podstawowej Opieki Zdrowotnej, w mobilnych punktach szczepień i w tak zwanych "szpitalach rezerwowych". Mogą ruszyć w lutym. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w Łodzi, gdzie znajduje się jedno z większych centrów dystrybucji leków, że jeśli tylko Komisja Europejska zatwierdzi szczepionkę, od razu lek pojawi się w naszym kraju i ruszą szczepienia.
Polska wstępnie ma wydać na szczepionki przeciwko koronawirusowi od 5 do 10 miliardów złotych. Koszt będzie uzależniony od tego, ile jeszcze dodatkowo szczepionek zostanie zakupionych. Polski rząd zamówił 45 milionów dawek. Zgodnie z podpisanymi umowami, do Polski mają w pierwszej kolejności trafić szczepionki z firm Astra Zeneca, Pfizer i Johnson&Johnson.