Kolejna dostawa płynu do dezynfekcji produkowanego pod Nysą trafiła do placówek na terenie gminy
Podnyska fabryka bioetanolu ponownie wspiera miasto w walce z koronawirusem. Zakład przekazał kolejną dostawę środków biobójczych do dezynfekcji dłoni, a także powierzchni.
- 60 procent, czyli 600 litrów, reszta do rąk. Takie było zapotrzebowanie gminy, widać, gdzie ten płyn jest najczęściej zużywany; do dezynfekcji, między innymi, przystanków autobusowych, czy autobusów komunikacji miejskiej. Płyn jest także przekazywany do szkół, wykorzystują go urzędnicy - dodaje.
Obecnie zakład nie planuje jednak wznowienia sprzedaży środka bezpośrednio dla mieszkańców, jak miało to miejsce podczas pierwszej fali pandemii. Wynika to między innymi z faktu, że dziś nie ma już trudności z zakupem tego typu płynów. To właśnie ich ograniczona dostępność wiosną stanowiła impuls do uruchomienia produkcji przeznaczonej do bezpośredniej sprzedaży.
- W kwietniu płynu do dezynfekcji praktycznie nie było, nie był on dostępny powszechnie. W związku z tym był to pomysł na ratowanie sytuacji. Według naszych obliczeń, zaspokoiliśmy wówczas blisko 30 procent zapotrzebowania gminy na płyn do dezynfekcji - tłumaczy Mirosław Obarski.
Dodajmy, że przekazany gminie środek powstaje na bazie 73,5% roztworu etanolu i został dopuszczony do użytku przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.