Chciał obrabować mężczyznę przy bankomacie. Nie udało mu się, ale trafi przed sąd
22-letni mieszkaniec Paczkowa zauważył, że nieznany mu mężczyzna wypłaca 700 złotych z bankomatu. Chciał odebrać mu pieniądze, ale został skutecznie odstraszony. Napastnik szybko wpadł w ręce policjantów, bo... sam się zgłosił na komisariat. Teraz Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu złożyła akt oskarżenia w tej sprawie.
Oskarżony 22-letni mieszkaniec Paczkowa nie był wcześniej karany. Jednak z ustaleń śledztwa wynika, że stronił od pracy, ale za to nadużywał alkoholu i zadawał się z osobami, które są dobrze znane wymiarowi sprawiedliwości.
24 sierpnia tego roku Michał S. zauważył, jak pewien mężczyzna wypłacił pieniądze z bankomatu przy ul. Jedności Narodu w Paczkowie i szedł w kierunku swojego samochodu. Wtedy podbiegł do niego, zasłonił twarz koszulką i grożąc kastetem zażądał pieniędzy. Po tym, jak pokrzywdzony instynktownie go odepchnął i zaczął trąbić klaksonem, Michał S. uciekł z miejsca zdarzenia.
Policja szybko ustaliła, kto jest za to odpowiedzialny, ale nie musiała go ścigać, bo sam przyszedł na komisariat następnego dnia.
Oskarżony odpowie teraz za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu od 3 do 15 lat więzienia.
24 sierpnia tego roku Michał S. zauważył, jak pewien mężczyzna wypłacił pieniądze z bankomatu przy ul. Jedności Narodu w Paczkowie i szedł w kierunku swojego samochodu. Wtedy podbiegł do niego, zasłonił twarz koszulką i grożąc kastetem zażądał pieniędzy. Po tym, jak pokrzywdzony instynktownie go odepchnął i zaczął trąbić klaksonem, Michał S. uciekł z miejsca zdarzenia.
Policja szybko ustaliła, kto jest za to odpowiedzialny, ale nie musiała go ścigać, bo sam przyszedł na komisariat następnego dnia.
Oskarżony odpowie teraz za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu od 3 do 15 lat więzienia.