101 lat, 100 lat i 98 lat. W takim wieku są ozdrowieńcy z domu dla seniorów w Borkach Małych
101 lat, 100 lat i 98 lat - w takim wieku również można pokonać koronawirusa, a przykłady płyną z Rezydencji dla Seniorów "Złote Borki" w Borkach Małych (gmina Olesno).
Placówka była dużym ogniskiem COVID-19, ale dziś wszyscy są już zdrowi - mowa tu łącznie o grupie około 120 seniorów i pracowników. - Poradziliśmy sobie zdecydowanie dobrze, na miarę możliwości - mówi Bożena Magiera, prowadząca ośrodek. Przez niemal dwa tygodnie na okres izolacji w domu zamieszkało wielu pracowników i to, jej zdaniem, było kluczowe.
- Pracownicy stanęli absolutnie na wysokości zadania i wykonywali swoje obowiązki bezbłędnie. Byliśmy zresztą pod stałą kontrolą naszych lekarzy, za co bardzo dziękujemy. Wśród załogi mieszkającej w ośrodku mieliśmy także personel pielęgniarski. Moim zdaniem, te elementy spowodowały, że udało nam się przejść przez bardzo trudny czas dla nas.
Bożena Magiera zaznacza, że zakończyła się izolacja ośrodka, więc powrócono do normalnego trybu pracy.
- Pracujemy według normalnego schematu, wypracowanego od lat. Wszyscy seniorzy i pracownicy są traktowani jako ozdrowieńcy. Wszyscy czujemy się dobrze, oczywiście jeszcze osłabieni po chorobie, co zrozumiałe, ale jest w porządku. Tego życzymy innym domom i wszystkim osobom zmagającym się obecnie z tą trudną chorobą, aby jak najszybciej wróciły do zdrowia.
Dodajmy, seniorzy mający ponad 80 i 90 lat stanowią dużą część pensjonariuszy ośrodka w Borkach Małych.
- Pracownicy stanęli absolutnie na wysokości zadania i wykonywali swoje obowiązki bezbłędnie. Byliśmy zresztą pod stałą kontrolą naszych lekarzy, za co bardzo dziękujemy. Wśród załogi mieszkającej w ośrodku mieliśmy także personel pielęgniarski. Moim zdaniem, te elementy spowodowały, że udało nam się przejść przez bardzo trudny czas dla nas.
Bożena Magiera zaznacza, że zakończyła się izolacja ośrodka, więc powrócono do normalnego trybu pracy.
- Pracujemy według normalnego schematu, wypracowanego od lat. Wszyscy seniorzy i pracownicy są traktowani jako ozdrowieńcy. Wszyscy czujemy się dobrze, oczywiście jeszcze osłabieni po chorobie, co zrozumiałe, ale jest w porządku. Tego życzymy innym domom i wszystkim osobom zmagającym się obecnie z tą trudną chorobą, aby jak najszybciej wróciły do zdrowia.
Dodajmy, seniorzy mający ponad 80 i 90 lat stanowią dużą część pensjonariuszy ośrodka w Borkach Małych.