"Kłódki miłości" z Mostu Groszowego w Opolu nie trafią na złom. MZD czeka na pomysły jak je wyeksponować
Ruszył remont Mostu Groszowego w Opolu. Z zabytkowej konstrukcji znikają m.in. wieszane tam przez zakochanych od lat "kłódki miłości", które znacząco obciążały przeprawę. Jak zapewnia Miejski Zarząd Dróg kłódki nie znikną z Opola. W mediach społecznościowych trwa szukanie rozwiązania, gdzie i w jaki sposób je wyeksponować.
Natomiast sami mieszkańcy Opola zdania na temat kłódek mają podzielone. Jedni chcą, aby po remoncie wróciły one na most i tam zostały, inni proponują przygotowanie nowej atrakcji.
- Mnie się wydaję, że one powinny tu wrócić, to jest jakiś element naszego miasta. - Nie można tego likwidować i wyrzucać. Zostawić tak, jak jest. Po remoncie założyć je z powrotem. - Zrobić tak, jak w innych miastach - wielki kosz metalowy i te kłódki tam włożyć i zamknąć. Potem do jego krat można przypinać kolejne. - Może stworzyć jakąś taką drucianą ściankę i postawić gdzieś w centrum, żeby były te kłódki na pamiątkę. Można byłoby chociaż tutaj przed mostem ją dać. - Myślę, że zrobienie jednego wielkiego serca i wrzucenie ich do środka jest dobrym pomysłem.
Podczas remontu mostu oprócz kłódek usunięte zostaną też nieużytkowane przewody i rurociągi podwieszone pod i po bokach kładki. Konieczne będą również prace zabezpieczające słupy przy wejściach na Most Groszowy. Remont potrwa kilka tygodni, przeprawa nie będzie wyłączona z użytkowania.