- W dobie koronawirusa nie wszyscy zawracają uwagę na profilaktykę prozdrowotną. My jednak nie zapomnieliśmy o edukacji naszych mieszkańców - mówi Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu. - My staramy się jakby wspierać te wszystkie inicjatywy, które mają zwiększyć świadomość mieszkańców do tego, żeby jednak prowadzić działania, które prewencyjnie strzegą nas przed grypą. Ma ona niewątpliwie czasem dramatyczne skutki. Mało kto wie, że zwykła grypa może przerodzić się w poważne schorzenie, które może skończyć się zgonem.

Miasto na realizację programu zwalczania grypy przeznaczyło 25 tysięcy złotych.