- Powoli odnajdujemy dodatkowe punkty, które ucierpiały – mówi burmistrz Baborowa Tomasz Krupa. Taki punkt znajduje się między innymi w miejscowości Sułków, przy linii kolejowej łączącej Głubczyce z Baborowem. - Przy tej linii znajduje się też nasz most na drodze transportu rolnego, który mocno ucierpiał. Spiętrzenie wody w okolicach przepustów pod koleją spowodowało, że został uszkodzony lewostronny przyczółek. Jesteśmy po spotkaniach z firmami, które podjęły się prac remontowych - informuje burmistrz, dodając, że trzeba wybudować płytę na pomoście i odtworzyć przyczółki. Wstępne koszty tych prac remontowych mają być znane do środy (09.09).

Kolejny problem pojawia się w okolicach mostu, gdzie duża część nasypu kolejowego została "ściągnięta" do rzeki. - Wody Polskie w Gliwicach już myślą, jak udrożnić przelot w korycie rzeki Psiny, kolej natomiast pracuje nad tym, jak odbudować uszkodzony nasyp – zapewnia burmistrz. Te prace są niezbędne, bo Baborów również wpisał się w projekt „Kolej plus” i reaktywacja tej linii leży w polu zainteresowania urzędników. - Jesteśmy zagłębiem rolniczym, więc jesteśmy zainteresowani tym, żeby płody rolne wywozić pociągami, a przy okazji też ruchem pociągów osobowych - nadmienia burmistrz.

Uszkodzony most również wymaga naprawy, ponieważ jest ważnym punktem na mapie transportu rolniczego gminy, łącząc miejscowości Sułków i Czerwonków. Co więcej, trakt wpisuje się w projekt pod nazwą „W Dolinie Złotnika”, który zakłada, że właśnie tędy przebiegać będzie turystyczny szlak.