Mieszkańcy Byczyny i Jaśkowic sprzątają piwnice i posesje po wczorajszej ulewie
Zalane piwnice i posesje - to efekt wczorajszej (20.07) ulewy, która przeszła przez gminę Byczyna. Trwała ona niespełna trzydzieści minut. Strażacy do tej pory usuwają jej skutki. Najbardziej ucierpiała miejscowość Jaśkowice.
- Cała woda z Byczyny leciała w stronę Jaśkowic. Sama Byczyna również ucierpiała. W jednym z domów przy rondzie wody było do połowy okien - mówi Iwona Sobania, burmistrz Byczyny. - Miejscowość Jaśkowice została zalana prawie cała. Jak przechodziłam to wody było mi po kolana. Obecnie jest jeszcze woda w piwnicach i na części posesji. W niektórych miejscach strażacy nadal pompują wodę, ratując ludziom ich dobytek. Trudno teraz określić straty, bo są one przede wszystkim pojedynczych mieszkańców i ciężko stwierdzić, o jakich kwotach mówimy. Myślę, że w niedługim czasie będziemy orientować się, jak tę sytuację tutaj rozwiązać.
To nie pierwszy raz, kiedy miejscowość Jaśkowice ucierpiała z powodu ulewnych deszczów. Miesiąc temu była podobna sytuacja. Władze gminy zleciły przeprowadzenie audytu w tej sprawie. Chcą wyjaśnienia, dlaczego takie ilości wody spływają do wioski.
To nie pierwszy raz, kiedy miejscowość Jaśkowice ucierpiała z powodu ulewnych deszczów. Miesiąc temu była podobna sytuacja. Władze gminy zleciły przeprowadzenie audytu w tej sprawie. Chcą wyjaśnienia, dlaczego takie ilości wody spływają do wioski.