WSA na razie przyznaje rację wojewodzie. Chodzi o wybór prezydium namysłowskiej rady gminy
Sprawa legalności wyboru prezydium rady miejskiej w Namysłowie w sądzie. Dzisiejsze (07.07) obrady radnych odwołano.
- W tych dwóch pozostałych sprawach zagadnienie jest to samo, natomiast będą inne składy sądu, być może zajmą inne stanowisko. W tym składzie, który był na wczorajszej rozprawie, przyjęto, iż rację ma wojewoda - wyjaśnia rzecznik WSA w Opolu sędzia Jerzy Krupiński.
Przypomnijmy, że chodzi o wydarzenia z lutego, gdy radni odwołali dotychczasowego przewodniczącego Jacka Fiora. Przed wyborem jego następcy - dwaj wiceprzewodniczący Jakub Włodarczyk i Marcin Biliński opuścili salę obrad. Wówczas zdecydowano, że obrady poprowadzi radny-senior Kazimierz Kos. To pod jego przewodnictwem dokonano wyboru nowego prezydium.
- Nie jest to prosta sprawa - zauważa sędzia Krupiński. Jak dodaje, przepisy nie regulują, co należało zrobić w tej sytuacji.
- Przepisy Ustawy o samorządzie gminnym nie regulują przypadku, gdy rezygnuje całe prezydium i w konsekwencji czego nie ma innej osoby upoważnionej do prowadzenia obrad. Tutaj można dyskutować, są różne poglądy w orzecznictwie, w piśmiennictwie. Ten wyrok wczorajszy nie jest jeszcze prawomocny - mówi.
Namysłowski magistrat na razie nie komentuje sprawy. Z powodu wczorajszej decyzji sądu odwołano jednak zaplanowaną na dziś (07,07) sesję rady gminy. Jak wskazują władze miasta, chodzi między innymi o to, by przed kolejnymi obradami mieć pewność, co do decyzji wymiaru sprawiedliwości.