Nyska uczelnia uruchamia trzeci kierunek magisterski. To zarządzanie i inżynieria produkcji
Od nowego roku akademickiego Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie będzie prowadzić dodatkowe studia magisterskie. Uczelnia otrzymała zgodę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na rozszerzenie kierunku zarządzanie i inżynieria produkcji o kolejny stopień.
Uczelnia już prowadzi rekrutację. Prorektor ds. spraw studenckich i dydaktyki dr inż. Mariusz Kołosowski wyjaśnia, że oferta skierowana jest do szerokiej grupy absolwentów studiów I stopnia.
- Daje to możliwość kontynuowania nauki studiującym właśnie na zarządzaniu i inżynierii produkcji. To studia techniczne, w związku z tym założyliśmy w warunkach przyjęć, że te studia będą mogli realizować studenci, którzy ukończyli I stopień studiów technicznych też na innych kierunkach, czyli na przykład nasi informatycy, czy architekci - wskazuje.
Władze uczelni wskazują, że o uruchomienie II stopnia zabiegali dotąd sami studenci. Na roku będzie mogło kształcić się maksymalnie 40 osób, zarówno w formie stacjonarnej, jak i zaocznej. Przyszli magistrowie będą zdobywać wiedzę w dwóch specjalnościach.
- Jeśli chodzi o zrównoważoną czystszą produkcję, chodziło nam o zagadnienia związane z gospodarką o obiegu zamkniętym, z efektywnością energetyczną. Wychodzimy naprzeciw tendencjom współczesnym. Jeśli chodzi o logistykę produkcji, to przede wszystkim są tutaj potrzebni fachowcy, którzy będą potrafili między innymi zarządzać produkcją - zauważa.
Program nauczania powstał we współpracy z przedsiębiorstwami współpracującymi z uczelnią. To między innymi belgijski Umicore, który buduje pod Nysą fabrykę komponentów do baterii pojazdów elektrycznych.
Dodajmy, że zarządzanie i inżynieria produkcji to już trzeci, po bezpieczeństwie wewnętrznym i pielęgniarstwie, kierunek studiów magisterskich na nyskiej PWSZ.
- Daje to możliwość kontynuowania nauki studiującym właśnie na zarządzaniu i inżynierii produkcji. To studia techniczne, w związku z tym założyliśmy w warunkach przyjęć, że te studia będą mogli realizować studenci, którzy ukończyli I stopień studiów technicznych też na innych kierunkach, czyli na przykład nasi informatycy, czy architekci - wskazuje.
Władze uczelni wskazują, że o uruchomienie II stopnia zabiegali dotąd sami studenci. Na roku będzie mogło kształcić się maksymalnie 40 osób, zarówno w formie stacjonarnej, jak i zaocznej. Przyszli magistrowie będą zdobywać wiedzę w dwóch specjalnościach.
- Jeśli chodzi o zrównoważoną czystszą produkcję, chodziło nam o zagadnienia związane z gospodarką o obiegu zamkniętym, z efektywnością energetyczną. Wychodzimy naprzeciw tendencjom współczesnym. Jeśli chodzi o logistykę produkcji, to przede wszystkim są tutaj potrzebni fachowcy, którzy będą potrafili między innymi zarządzać produkcją - zauważa.
Program nauczania powstał we współpracy z przedsiębiorstwami współpracującymi z uczelnią. To między innymi belgijski Umicore, który buduje pod Nysą fabrykę komponentów do baterii pojazdów elektrycznych.
Dodajmy, że zarządzanie i inżynieria produkcji to już trzeci, po bezpieczeństwie wewnętrznym i pielęgniarstwie, kierunek studiów magisterskich na nyskiej PWSZ.