- Miejsce dzisiejszych uroczystości nie jest przypadkowe – mówi dr Tomasz Gryniuch, naczelnik delegatury IPN w Opolu. – Jest to jedyny na Opolszczyźnie obóz, który był filią KL Auschwitz, więc w tym jakże symbolicznym miejscu oddamy hołd pomordowanym, wiezionym Polakom.

W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele urzędu wojewódzkiego, członkowie stowarzyszenia Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle i harcerze. Po złożeniu kwiatów i wieńców, z inicjatywy druhów Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej, odwiedzono jeszcze cmentarz na Kuźniczkach.

- Wraz z IPN prowadzimy akcję „harcerze w pasiakach” – mówi harcmistrz Marcin Żukowski. – Celem jest przypominanie o harcerzach, którzy albo wywodzili się z Opolszczyzny, albo na terenie Opolszczyzny pełnili swoją harcerską służbę, albo niestety byli tu represjonowani przez III Rzeszę.

Na kędzierzyńskim cmentarzu znajduje się grób Władysława Planetorza.

- Pochodził spod Kędzierzyna-Koźla, był więziony i internowany – mówi druh Łukasz Biernacki. – Jest on jednym z nielicznych, którzy mają swoją mogiłę. Większość harcerzy represjonowanych na terenie Opolszczyzny nie ma swoich mogił. Idziemy symbolicznie oddać hołd, pomodlić się za jego duszę i zapalić znicz.

Dzisiejsze uroczystości odbyły się na terenie dawnego obozu pracy w Sławięcicach. Powstał on w 1942 roku. Przetrzymywani w nim byli głównie Żydzi zmuszani do pracy w fabryce benzyny syntetycznej w Blachowni. W 1944 roku obóz ten został podporządkowany obozowi koncentracyjnego Oświęcim III i stał się jedną z jego filii.