Podwórko przed blokiem potraktował jak strzelnicę. 15-latek odpowie za to przed sądem rodzinnym
Nastolatek chyba za bardzo nudził się w czasie przymusowej izolacji z powodu pandemii. Żeby się nieco rozerwać, postanowił postrzelać z wiatrówki wychylając się z okna mieszkania w bloku na jednym z osiedli w Kędzierzynie-Koźlu. Na szczęście nikt nie został ranny.
- Dostaliśmy zgłoszenie o strzałach w rejonie ul. 9 maja – mówi Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńskiej policji. - Mundurowi, którzy dotarli na miejsce bardzo szybko ustalili mieszkanie, z okna którego padały strzały. Następnie dotarli do 15-latka, który miał się tego dopuścić. W lokalu funkcjonariusze znaleźli należącą do niego wiatrówkę. Kluczowe znaczenie w szybkim ustaleniu osoby odpowiedzialnej za ten czyn, miała reakcja świadka który niezwłoczne poinformował o zaistniałej sytuacji policjantów.
Nastolatek musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. Za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.
Nastolatek musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. Za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.