Nie owoce i nie warzywa uprawiał mieszkaniec Nysy w ogródku działkowym. Policja przejęła kilogram marihuany
Nyscy policjanci przechwycili ponad kilogram marihuany. Zatrzymany przyznał się do winy.
Funkcjonariusz z Wydziału Prewencji jako pierwszy otrzymał informację, że mieszkaniec Nysy może ukrywać na swojej działce substancje zabronione. - Dowiedział się, o który ogródek chodzi, więc postanowił sprawdzić trop wspólnie z kryminalnymi - mówi aspirant Magdalena Skrętkowicz, oficer prasowy nyskiej policji.
- W trakcie przeszukania działki zajmowanej przez 34-latka policjanci znaleźli ponad kilogram suszu roślinnego. Mężczyzna ukrył go pod deskami, w wykopanym dole. Badanie narkotesterem przeprowadzone przez śledczych pokazało, że zabezpieczony susz to marihuana.
Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego przyznał się. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
- W trakcie przeszukania działki zajmowanej przez 34-latka policjanci znaleźli ponad kilogram suszu roślinnego. Mężczyzna ukrył go pod deskami, w wykopanym dole. Badanie narkotesterem przeprowadzone przez śledczych pokazało, że zabezpieczony susz to marihuana.
Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego przyznał się. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.