- To był dla nas duży eksperyment. Jak się okazało, pszczoły bardzo dobrze się przyjęły w tym miejscu - mówi Tomasz Wojtala, prezes spółki Odnowa w Opolu. - Mamy cztery ule, a w każdym z nich około 80 tysięcy pszczół. Ten potencjał, jak się okazuje, jest bardzo duży. Za jednym zamachem, za jedną pracą, być może dostawimy jeszcze 2, a może nawet 4 ule.

- Po dość ciepłej zimie można powiedzieć, że nastąpiła eksplozja energii. Pszczołom wcale nie przeszkadzają miejskie warunki - dodaje Ziemowit Przybyłek, jeden z pszczelarzy opiekujący się pasieką. - Te rodziny pszczół są bardzo duże, mają po cztery nadstawki, czyli takie magazyny miodu. Bardzo dobrze się rozwinęły. Moim zdaniem w ulu jest od pięciu do ośmiu kilogramów pszczół. Kilogram pszczół to jest około 10 tysięcy sztuk. Zbiory już są, na dachu już jest miód do zebrania. Dopiero jak go odwirujemy, będziemy wiedzieli, ile go jest, ale kilkadziesiąt kilogramów będzie na pewno.

Przypomnijmy, że życie pszczół z miejskiej pasieki na dachu można "podglądać" za pośrednictwem strony internetowej pasiekaodnowa.pl, gdzie prowadzona jest transmisja online lub na telewizorze ustawionym w budynku nr 8 przy ul. Koraszewskiego w Opolu.