Młode węgorze "zamieszkają" w opolskich stawach i jeziorach. Do wód PZW trafi ponad 300 kg narybku
Opolskie zbiorniki zostały zarybione węgorzem. Łącznie do akwenów, którymi dysponuje Polski Związek Wędkarski trafi 330 kilogramów narybku.
Węgorze o wadze od 5 do 30 gramów przywieziono do ośrodka Rybaczówka w Turawie, gdzie zostały rozdzielone między wędkarzy. Potem trafią one do opolskich jezior i stawów, które należą do PZW - mówi Jakub Roszuk, dyrektor Polskiego Związku Wędkarskiego.
- Myślę, że do złapania będą za 3-4 lata - przewiduje jeden z wędkarzy. Adam Szczygielski, prezes koła Krapkowice Otmęt wskazuje, że węgorz ze względu na rzadkość jest poszukiwany przez miejscowych wędkarzy. To ryba obca, która odbywa tarło na Morzu Sargassowym, a do nas trafia przez dystrybucję.
Zarybienia węgorzem w regionie prowadzi Polski Związek Wędkarski, a zakup narybku został sfinansowany z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.