- Posiadamy duże możliwości, jeśli chodzi o metraż. Siedziba jest w pełni wyposażona w salon czy łazienkę. Można tu swobodnie mieszkać i nocować - mówi Stanisław Kozłowski, rzecznik Automobilklubu Opolskiego. - Udostępniliśmy pomieszczenia służbom ratowniczym, żeby nie skupiali się w jednym miejscu. Ich pobyt jest jakby kwarantanną, bo są oddzieleni od rodziny, ponieważ ich praca jest bardzo ryzykowna. W ten sposób jako działacze Automobilklubu Opolskiego chcemy się włączyć w walkę z koronawirusem i pomóc ludziom, którzy narażają swoje życie.

W siedzibie Automobilklubu Opolskiego przy ul. Wrocławskiej stacjonują teraz dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego.