- W piątek (17.04) dzielnicowy podczas kontroli osób objętych kwarantanną zatrzymał na drodze wojewódzkiej nr 454 kompletnie pijanego kierowcę - mówi Paweł Chmielewski z Komendy Wojewódzkiej Policji.

- 58-latek wsiadł za kierownicę peugeota mając ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oświadczył, że wraca od kolegi z sąsiedniej wsi. Dzień później chwile grozy przeżyli policjanci jadący z Jastrzębia do Namysłowa. Wprost na ich radiowóz zaczął jechać z naprzeciwka rozpędzony seat. Funkcjonariusz kierujący radiowozem musiał ratować się ostrym hamowaniem i ucieczką na pobocze - wyjaśnia policjant.

Po zatrzymaniu auta okazało się, że kierowca seata ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.