Budowlańcy zostali w domach, ale złodzieje nie. Ukradli dwie 7-tonowe maszyny z placu budowy
Są wielkości busa, ważą łącznie 14 ton i kosztowały blisko 400 tys. złotych. Mowa o dwóch ładowarkach, które zostały skradzione z placu budowy w miejscowości Surowina, to pomiędzy Świerklami a Brynicą. Firma Best-Opebel budowała tam ścieżkę rowerową dla gminy Łubniany. Gdy pracownicy po świętach przyjechali na budowę, zauważyli, że brakuje im 14 ton sprzętu.
- Musieli to zrobić zawodowcy - mówi Wiesław Wójcik, jeden ze współwłaścicieli. - Policja została powiadomiona, jak tylko zobaczyliśmy brak tego sprzętu, czyli we wtorek rano. Prawdopodobnie zrobili to zawodowcy, bo te ładowarki miały GPS-y. Te zostały zapewne zgłuszone, bo odpalając taką ładowarkę GPS powinien się aktywować. Ktoś, kto to ukradł, znał się na tym.
- Policjanci starają się teraz namierzyć te pojazdy - mówi Agnieszka Nierychła z opolskiej policji. - W tej sprawie będzie prowadzone prokuratorskie śledztwo. Wczoraj (14.04) na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci zabezpieczali ślady, dowody tego przestępstwa. Teraz będziemy wyjaśniać, jak doszło do tej kradzieży i kto jest za nią odpowiedzialny - dodaje Nierychła.
Właściciel firmy za pomoc w namierzeniu sprawców wyznaczył 20 tys. złotych nagrody. Do kradzieży mogło dojść pomiędzy 10 a 14 kwietnia.
- Policjanci starają się teraz namierzyć te pojazdy - mówi Agnieszka Nierychła z opolskiej policji. - W tej sprawie będzie prowadzone prokuratorskie śledztwo. Wczoraj (14.04) na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci zabezpieczali ślady, dowody tego przestępstwa. Teraz będziemy wyjaśniać, jak doszło do tej kradzieży i kto jest za nią odpowiedzialny - dodaje Nierychła.
Właściciel firmy za pomoc w namierzeniu sprawców wyznaczył 20 tys. złotych nagrody. Do kradzieży mogło dojść pomiędzy 10 a 14 kwietnia.