Mieszkańcy Lubszy blokowali DK 39. Jeśli nie zostaną wysłuchani, zapowiadają po dwa protesty każdego tygodnia
Kilkudziesięciu mieszkańców Lubszy ponownie zablokowało dziś (07.02) przebiegającą przez tę miejscowość drogę krajową nr 39.
Protestujący przez dwie godziny przechodzili po przejściu dla pieszych, domagając się wytyczenia planowanej obwodnicy Brzegu w taki sposób, aby omijała także ich miejscowość. Mieszkańcy zwracali uwagę, że budowa drogi na podstawie przygotowywanych obecnie wariantów spowoduje zwiększenie natężenia ruchu we wsi oraz spadek bezpieczeństwa.
- Nowoczesne ciągi komunikacyjne nie powinny przebiegać przez żadne tereny zabudowane. Kierowcy tak gazują, że naprawdę, wszystko się w meblach trzęsie, o tirach mówię. Nawet się nie zatrzymają na przejściu i nie zwracają uwagi na nic, jeszcze trąbią jak wariaty. Tu było już chyba 8 śmiertelnych wypadków - wskazują.
Choć policja co jakiś czas przepuszczała stojące pojazdy, to po obu stronach blokady tworzyły się kilkusetmetrowe korki. Część kierowców manifestowała swoje niezadowolenie trąbiąc na protestujących, jednak nie brakowało także tych, którzy do działań mieszkańców podchodzili z wyrozumiałością.
- Wiedziałem o tym, już wcześniej słyszałem o tym w mediach. Mam czas na modlitwę w tym czasie. Ja jako kierowca wytrzymam, poczekam, aż udrożnią drogę i pojadę. Jak najbardziej, każda taka miejscowość powinna mieć swoją obwodnicę - przyznają.
Przypomnijmy, że wszystkie wyłonione do tej pory warianty przebiegu obwodnicy Brzegu zakładają, że zakończy się ona jeszcze przed Lubszą. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazuje, że na budowę obejścia wsi nie ma obecnie pieniędzy, choć nie wyklucza, że takowe powstanie w przyszłości. Władze gminy zapowiadają dalsze naciski na władze centralne, a mieszkańcy szykują się do kolejnych protestów. Jeśli plany drogowców nie ulegną zmianie, lubszanie są gotowi blokować drogę nawet 2 razy w ciągu każdego tygodnia.
- Nowoczesne ciągi komunikacyjne nie powinny przebiegać przez żadne tereny zabudowane. Kierowcy tak gazują, że naprawdę, wszystko się w meblach trzęsie, o tirach mówię. Nawet się nie zatrzymają na przejściu i nie zwracają uwagi na nic, jeszcze trąbią jak wariaty. Tu było już chyba 8 śmiertelnych wypadków - wskazują.
Choć policja co jakiś czas przepuszczała stojące pojazdy, to po obu stronach blokady tworzyły się kilkusetmetrowe korki. Część kierowców manifestowała swoje niezadowolenie trąbiąc na protestujących, jednak nie brakowało także tych, którzy do działań mieszkańców podchodzili z wyrozumiałością.
- Wiedziałem o tym, już wcześniej słyszałem o tym w mediach. Mam czas na modlitwę w tym czasie. Ja jako kierowca wytrzymam, poczekam, aż udrożnią drogę i pojadę. Jak najbardziej, każda taka miejscowość powinna mieć swoją obwodnicę - przyznają.
Przypomnijmy, że wszystkie wyłonione do tej pory warianty przebiegu obwodnicy Brzegu zakładają, że zakończy się ona jeszcze przed Lubszą. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazuje, że na budowę obejścia wsi nie ma obecnie pieniędzy, choć nie wyklucza, że takowe powstanie w przyszłości. Władze gminy zapowiadają dalsze naciski na władze centralne, a mieszkańcy szykują się do kolejnych protestów. Jeśli plany drogowców nie ulegną zmianie, lubszanie są gotowi blokować drogę nawet 2 razy w ciągu każdego tygodnia.