W regionie trwa kwalifikacja wojskowa. Za niestawienie się przed komisję mogą grozić kary
Około 1500 mężczyzn z powiatów nyskiego i brzeskiego stanie w tym roku przed komisjami lekarskimi. Ruszyła tegoroczna kwalifikacja wojskowa.
- Na potrzeby obronne państwa musimy gromadzić pewne zasoby. Żeby te zasoby gromadzić, to mężczyźni dostają w ramach kwalifikacji kategorię zdolności do czynnej służby wojskowej. Jeżeli otrzymamy kategorię A, to taka osoba może pełnić czynną służbę wojskową w czasie mobilizacji i w czasie ogłoszenia wojny - wyjaśnia.
Za niestawienie się przed komisją grozi grzywna, a osoba uchylająca się od tego obowiązku może także zostać doprowadzona na miejsce przez policję. W ubiegłym roku w rejonie podległym brzeskiej WKU było kilkanaście takich przypadków, dlatego jeśli wyznaczony termin koliduje z innymi obowiązkami, warto powiadomić o tym urząd gminy.
- Jeżeli ktoś otrzymał wezwanie, a na przykład dany dzień mu nie odpowiada, ma taką możliwość, żeby skontaktować się z właściwym urzędem i może przesunąć tę datę, ale trzeba to zgłosić, żeby później nie mieć niepotrzebnych nieprzyjemności - dodaje mjr Ewa Nowicka-Szlufik.
Dodajmy, że oprócz mężczyzn, obowiązkowi kwalifikacji wojskowej podlegają także niektóre kobiety, przede wszystkim te, które kształcą się w zawodach medycznych. Więcej na temat tegorocznej kwalifikacji wojskowej będzie można usłyszeć w jutrzejszym wydaniu magazynu Reporterskie Tu i Teraz, po godzinie 14:00.