Opolanie mogli skorzystać z porady chirurga onkologa, urologa, pielęgniarki stomijnej, a także przebadać się w kierunku raka piersi, czy skóry. Była też okazja, aby przy pomocy fantomów nauczyć się samodzielnego kontrolowania piersi.

Jak mówi naczelna pielęgniarka Opolskiego Centrum Onkologii Elżbieta Duda, akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem.

- Teraz nie ma tłumów. Rano było trochę więcej osób, a teraz wymieniają się państwo i cały czas przy rejestracji jest ktoś, kto chce skorzystać. Przychodzą w różnym wieku pacjenci - i młodzi, tacy, którzy u nas już byli i tacy, którym zakładamy dopiero kartoteki.

Jak dodaje Elżbieta Duda, warto regularnie się badać.

- Świadomość jest wartością dodaną dzisiaj, na co zwrócić uwagę, wtedy jest szansa, że szybciej wychwycimy zmiany. Po to się to robi - wyjaśnia.

Pacjenci, którzy skorzystali z porad, wskazują, że diagnostyka pozwala zachować spokój lub, w miarę potrzeby, zwiększyć szanse na skuteczne wyleczenie nowotworu.

- Warto wiedzieć, że człowiek jest zdrowy. Przyjdzie się do domu, to można się odprężyć, bo wiadomo, że nie dolega nam nic. Ludzie sobie sami szkodzą tym, że nie przychodzą - mówi pan Tadeusz.

- Wszyscy mówią, że rak znaleziony, wykryty we wczesnym stadium daje szansę na ratunek, więc profilaktyka przede wszystkim - wskazuje pani Katarzyna.

- Jest okazja, nie trzeba czekać w kolejkach, tylko można "z marszu" sprawdzić swoje zdrowie - dodaje pani Anna.

- Trzeba się badać. Jeżeli coś się będzie działo, to lepiej chyba w takim stadium małym wykryć guzek, czy coś tam, żeby po prostu się operować i nie mieć raka - przekonuje pani Urszula.

Dodajmy, że podobne akcje są dziś organizowane łącznie przez 26 ośrodków onkologicznych i hematologicznych na terenie całego kraju.