Zapalił się transformator w budynku Filharmonii Opolskiej. Usuwanie awarii potrwa do rana
Do rana potrwa usuwanie skutków pożaru transformatora, do którego doszło po południu w Filharmonii Opolskiej. Na razie w placówce odcięty został prąd.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i siłowym otwarciu dwóch metalowych drzwi - mówi młodszy kapitan Ryszard Nesterów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 2 w Opolu.
- Przy użyciu urządzeń pomiarowych musieliśmy ustalić, w którym dokładnie miejscu pali się. Podaliśmy prąd proszku gaśniczego, ugasiliśmy pożar, a następnie schłodziliśmy całą szafę rozdzielni, dzięki gaśnicy śniegowej. Potrzebne było intensywne oddymianie, a równocześnie trwało przeszukanie budynku pod kątem przebywania osób, ewentualnie poszkodowanych. Nie było poszkodowanych, budynek został przewietrzony, a pożar ugaszony.
Młodszy kapitan Nesterów dodaje, że pogotowie energetyczne oszacowało straty na 30 tysięcy złotych.
Wskutek awarii zamknięta pozostanie dziś również Miejska Biblioteka Publiczna przy ulicy Minorytów.