Ponad półtora miliarda złotych w kasie miasta. Radni przyjęli projekt budżetu na 2020 rok
- To będzie rekordowy budżet miasta - podkreśla prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Z kolei lider radnych PiS Michał Nowak przekonuje, że plany są nieracjonalne, a długi będziemy jeszcze długo spłacać.
Radni stolicy regionu ostatecznie przyjęli plan wydatków i dochodów miasta na 2020 rok, który zakłada inwestycje na poziomie 512 mln złotych.
- Pobiliśmy samorządowy rekord Polski, jeżeli chodzi o tempo rozwoju budżetu, więc są to pieniądze choćby na system dopłat do żłobków, dzięki któremu mamy najwyższy poziom użłobkowienia w Polsce. Są to pieniądze na utrzymanie miejskich jednostek, takich jak Muzeum Polskiej Piosenki, które przecież całkiem niedawno otwarliśmy. A także budujący się "Cieplak", czyli nowe centrum sportu - wyliczał prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.
Natomiast Michał Nowak z klubu Prawa i Sprawiedliwości podczas dzisiejszej (17.12) sesji zauważył, że miasto planuje zaciągnąć pożyczkę na 155 mln złotych, którą spłacimy z podatku od nieruchomości. - I to jest kolejny powód do zastanowienia się i głosowania przeciwko. W jednej z tych uchwał jest napisane, że kredyt będzie spłacany z podwyżki za nieruchomości. Czyli będziemy podnosić mieszkańcom opłaty i z tego będziemy spłacali te zobowiązania i będziemy realizowali na przykład wybieg dla kotów za kilka ładnych milionów. My jesteśmy przeciwnikami takich rozwiązań.
Za budżetem głosowali radni Koalicji Obywatelskiej, którzy chwalili plany budowy nowej przychodni na Malince. Radny Tomasz Kaliszan zaznaczył, że nie ma większych uwag, co do budżetu na przyszły rok. Przypomniał, że plan zakłada podwyżkę pensji nauczycieli.
Według założeń deficyt miasta w 2020 wyniesie 100 mln złotych.
- Pobiliśmy samorządowy rekord Polski, jeżeli chodzi o tempo rozwoju budżetu, więc są to pieniądze choćby na system dopłat do żłobków, dzięki któremu mamy najwyższy poziom użłobkowienia w Polsce. Są to pieniądze na utrzymanie miejskich jednostek, takich jak Muzeum Polskiej Piosenki, które przecież całkiem niedawno otwarliśmy. A także budujący się "Cieplak", czyli nowe centrum sportu - wyliczał prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.
Natomiast Michał Nowak z klubu Prawa i Sprawiedliwości podczas dzisiejszej (17.12) sesji zauważył, że miasto planuje zaciągnąć pożyczkę na 155 mln złotych, którą spłacimy z podatku od nieruchomości. - I to jest kolejny powód do zastanowienia się i głosowania przeciwko. W jednej z tych uchwał jest napisane, że kredyt będzie spłacany z podwyżki za nieruchomości. Czyli będziemy podnosić mieszkańcom opłaty i z tego będziemy spłacali te zobowiązania i będziemy realizowali na przykład wybieg dla kotów za kilka ładnych milionów. My jesteśmy przeciwnikami takich rozwiązań.
Za budżetem głosowali radni Koalicji Obywatelskiej, którzy chwalili plany budowy nowej przychodni na Malince. Radny Tomasz Kaliszan zaznaczył, że nie ma większych uwag, co do budżetu na przyszły rok. Przypomniał, że plan zakłada podwyżkę pensji nauczycieli.
Według założeń deficyt miasta w 2020 wyniesie 100 mln złotych.