To właśnie dzielnicowi z Brzegu, sierż. sztab. Małgorzata Mykita-Wandyczjako oraz sierż. Norbert Olejnik, jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia. Nie czekając na przyjazd straży pożarnej, postanowili pomóc mieszkańcom kamienicy w wydostaniu się na zewnątrz. Na pierwszym piętrze budynku zauważyli oni gęsty dym i palące się tuż przy schodach meble. Wówczas policjantka, przy pomocy jednego z lokatorów, postanowiła ugasić przedmioty, które płonąc mogły uniemożliwić dalszą ewakuację.

Dalsze czynności prowadzili przybyli na miejsce strażacy. W wyniku pożaru nie ucierpiał żaden z mieszkańców, natomiast policjanci, którzy rzucili się na ratunek, trafili do szpitala. Obecnie ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.