Sanepid przedstawił stan sanitarny na Opolszczyźnie. "Rośnie liczba zachorowań na salmonellę i grypę, nie szczepimy się"
Rośnie liczba zatruć pokarmowych, coraz częściej chorujemy na grypę - taki wniosek płynie z informacji jaką na sesji sejmiku województwa opolskiego przedstawiła dyrektor sanepidu dr Anna Matejuk. Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że coraz gorzej jest również z higieną. W ubiegłym roku, w porównaniu do statystyk z 2015, o 100 wzrosła liczba przypadków zachorowań na salmonellę.
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu zwróciła uwagę, że rośnie liczba zachorowań na grypę. W 2016 na Opolszczyźnie odnotowano 52 tysiące przypadków, a w ubiegłym roku o 20 tysięcy więcej. - Grypa wynika z niechęci mieszkańców Opolszczyzny do szczepienia się.
Anna Matejuk podała, że w kraju przeciw grypie szczepi się 4 procent populacji, natomiast w naszym regionie 2,7 procent. - To za mało, by mówić o odporności populacyjnej, dlatego wirus grypy krąży. W niektórych państwach poziom szczepień ochronnych sięga 80 procent społeczeństwa.
Według danych sanepidu, rośnie liczba odmów szczepień. - W 2010 roku w regionie takich zgłoszeń odnotowano 146, natomiast w ubiegłym 764. W skali kraju do obowiązkowych szczepień nie zgłoszono 40 tysięcy dzieci, dlatego w przyszłości możemy się spodziewać wzrostu liczby zachorowań na choroby zakaźne - stwierdziła dr Anna Matejuk.
Anna Matejuk podała, że w kraju przeciw grypie szczepi się 4 procent populacji, natomiast w naszym regionie 2,7 procent. - To za mało, by mówić o odporności populacyjnej, dlatego wirus grypy krąży. W niektórych państwach poziom szczepień ochronnych sięga 80 procent społeczeństwa.
Według danych sanepidu, rośnie liczba odmów szczepień. - W 2010 roku w regionie takich zgłoszeń odnotowano 146, natomiast w ubiegłym 764. W skali kraju do obowiązkowych szczepień nie zgłoszono 40 tysięcy dzieci, dlatego w przyszłości możemy się spodziewać wzrostu liczby zachorowań na choroby zakaźne - stwierdziła dr Anna Matejuk.