Brzeżanie zapłacą wyższe podatki od nieruchomości. "Kwoty są nieduże, a my potrzebujemy pieniędzy na realizację zmian nakreślonych przez rząd"
Od nowego roku w Brzegu będą obowiązywać nowe, wyższe stawki podatku od nieruchomości. Władze miasta argumentują, że dodatkowe pieniądze w budżecie są potrzebne na pomoc szpitalowi i podwyżki wynagrodzeń najniżej zarabiających a także nauczycieli.
- Stawki rokrocznie ustala minister finansów. Jeżeli są samorządy, które nie stosują stawek ministerialnych, to minister wtedy nie przekazuje im odpowiedniej subwencji mówiąc "jesteście bogaci". Często ludzie myślą, że my dostajemy jakieś pieniądze ekstra. To są wyzwania, które rząd postawił samorządom - dodaje.
Zdaniem burmistrza, wysokość podatków ustalono tak, by były one jak najmniej bolesne dla mieszkańców.
- Kwoty są naprawdę nieduże, ale razem, w skali miasta, dają nam kwotę 1,5 miliona złotych. Wiele osób mówi o procentach i tak dalej. O procencie można mówić, kiedy rzeczywiście to będzie duża kwota. Dzisiaj te podwyżki skutkują dla zwykłego mieszkańca skutkiem groszowo-złotowym w skali miesiąca - zapewnia.
Za podwyżką opowiedziało się 11 radnych, a siedmioro zagłosowało przeciw zmianom. Radni miejskiej opozycji nie chcieli komentować swojej decyzji na antenie Radia Opole, jednak w rozmowie z naszym reporterem przekonywali, że aby miasto mogło się rozwijać, potrzebne są obniżki, na które, ich zdaniem, z korzyścią zdecydowały się niektóre samorządy.
Dodajmy, że po raz ostatni, stawki podatków od nieruchomości zmieniono w Brzegu jesienią 2016 roku.