Śladem dawnego torowiska z Olesna do Praszki. Otwarto 20 kilometrów ścieżki pieszo-rowerowej śladem "Paulinki"
Oficjalnie otwarto ścieżkę rowerową między Olesnem a Praszką. Trakt długości ponad 20 kilometrów biegnie śladem dawnej kolejki wąskotorowej "Paulinka".
Całość kosztowała 4 miliony 600 tysięcy złotych, gdzie 3 miliony 900 tysięcy pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego w ramach obszaru funkcjonalnego północnego. Resztę pieniędzy zapewniło oleskie starostwo i gminy: Olesno, Gorzów Śląski, Radłów i Praszka, którędy prowadzi ścieżka.
- Ścieżka jest wykonana z asfaltu, na podbudowie z tłucznia. Jej szerokość to 2 metry. Są trzy miejsca postojowe z ławeczkami, stolikami, utwardzonym terenem i stojakiem dla rowerów. Chodzi o danie naszemu rowerzyście czy turyście szansy na odpoczynek. Nie każdy przecież daje radę przejechać 20 kilometrów bez przerwy - mówi Roland Fabianek, starosta oleski.
W kilku miejscach ścieżka przecina drogę, więc zamontowano tam barierki uniemożliwiające wjazd roweru z dużą prędkością. Z kolei na wysokości Gorzowa Śląskiego trzeba skorzystać z drogi krajowej 45, bo nie doszła do skutku zmiana właściciela gruntów.
- Ścieżka jest wykonana z asfaltu, na podbudowie z tłucznia. Jej szerokość to 2 metry. Są trzy miejsca postojowe z ławeczkami, stolikami, utwardzonym terenem i stojakiem dla rowerów. Chodzi o danie naszemu rowerzyście czy turyście szansy na odpoczynek. Nie każdy przecież daje radę przejechać 20 kilometrów bez przerwy - mówi Roland Fabianek, starosta oleski.
W kilku miejscach ścieżka przecina drogę, więc zamontowano tam barierki uniemożliwiające wjazd roweru z dużą prędkością. Z kolei na wysokości Gorzowa Śląskiego trzeba skorzystać z drogi krajowej 45, bo nie doszła do skutku zmiana właściciela gruntów.