To, co wrzucamy do wody, nie znika. Wielkie sprzątanie kamionki Piast
W ramach światowego dnia sprzątania, opolanie - młodsi i starsi, sprzątali Kamionkę Piast w Opolu. Wśród uczestników byli też wędkarze, nurkowie i harcerze.
- Akcja organizowana jest w ramach światowego dnia sprzątania. W tym roku przyłączył się do nas także Polski Związek Wędkarstwa, który zadbał o przygotowanie sprzętu na wodzie - mówi Piotr Michałek, organizator wydarzenia. - Pewien obszar kamionki został podzielony na kilka mniejszych stref w ramach których są wrzucani nurkowie i dokonują sprzątania dna w tych rejonach. Następnie śmieci transportowane są do góry, podwieszane pod bojki i łódki, ochotnicy z OSP i PZW odbierają te śmieci i przewożą na brzeg, skąd dalej są transportowane. Jeśli chodzi o sprzątanie na powierzchni, to mamy osoby, które koordynują tą akcję, rozdzielają worki i rękawice pozostałym osobom, które sprzątają kamionkę wokół i zostawiają przy drodze worki, które potem też będą zabrane.
Jak informują organizatorzy, z roku na rok śmieci jest coraz mniej. Jednak wielu z nas nadal nie troszczy się o naturalne środowisko.
- Cały czas to jest, ludzie nie wiedzą, że mogą za darmo odwieźć śmieci na wysypisko. Najważniejsze jest to, żeby ludzie byli świadomi, że za darmo wywiozą na wysypisko i my wtedy też mamy mniej pracy i nie musimy tak dużych akcji robić - mówi Jarosław Gawrylin, prezes PZW Dąbrowa.
Wydarzenie ma na celu przede wszystkim uświadomienie najmłodszym, że to, co wrzucamy do wody nie znika. Od rana dzieci razem z opiekunami sprawdzały tereny wokół kamionki.
- Po drodze jest stosunkowo mało śmieci, ale w pewnych miejscach są dróżki, legowiska i tam jest pełno śmieci. Dzisiaj znaleźliśmy plecak, a w środku był nóż - mówi Karolina, uczestniczka akcji.
Pamiętajmy, że to, co zabieramy ze sobą nad wodę, weźmy z powrotem do domu, albo wyrzućmy do koszy.