30-letni Uzbek zaatakował trzech mężczyzn scyzorykiem. Tłumaczył, że został sprowokowany
30-letni mieszkaniec Uzbekistanu zaatakował trzech mężczyzn scyzorykiem przed sklepem monopolowym w Ozimku. Jednemu z pokrzywdzonych lekarze musieli usunąć śledzionę. Tamermalik I. tłumaczył, że został sprowokowany. Zaatakowani mężczyźni mieli wcześniej obrażać go na tle narodowościom, ale w swoich okrzykach pomylili go z Ukraińcem.
- Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi rzecznik opolskiej prokuratury Stanisław Bar.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wskazał jednocześnie, że został do tego zachowania sprowokowany. Prokurator po zapoznaniu się z całością materiału dowodowego będzie rozważał decyzję, co do wyłączenia materiałów odnośnie ewentualnego znieważenia na tle narodowościowym - dodaje prokurator Bar.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Tamermalikowi I. grozi do 10 lat więzienia. Natomiast publiczna zniewaga na tle narodowościowym jest zagrożona karą do 3 lat więzienia.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wskazał jednocześnie, że został do tego zachowania sprowokowany. Prokurator po zapoznaniu się z całością materiału dowodowego będzie rozważał decyzję, co do wyłączenia materiałów odnośnie ewentualnego znieważenia na tle narodowościowym - dodaje prokurator Bar.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Tamermalikowi I. grozi do 10 lat więzienia. Natomiast publiczna zniewaga na tle narodowościowym jest zagrożona karą do 3 lat więzienia.