Wypadek autokaru na A4 koło Jankowic Wielkich. Lądował LPR. 11 osób poszkodowanych [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]
Wypadek autobusu na autostradzie A4 pomiędzy węzłem Opole Zachód a węzłem Brzeg, na 198 km w kierunku Wrocławia, na wysokości miejscowości Jankowice Wielkie. Autokar wypadł z pasa ruchu i wjechał do rowu. Do wypadku doszło kilkanaście minut po godzinie 5.
- Łącznie podróżowało nim 37 osób, w tym dwóch kierowców, było to 36 osób dorosłych i jedno dziecko - mówi st. kpt. Krzysztof Sobkowicz, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania PSP w Opolu.
Wszyscy pasażerowie są narodowości ukraińskiej. Autokar leżał na boku. Jedenaście osób jest poszkodowanych.
- 3 osoby zostały zabrane przez zespoły ratownictwa do szpitala w Nysie, dwie zostały zabrane z miejsca wypadku śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 6 osoby z najmniejszymi obrażeniami mają udzielaną pomoc na miejscu zdarzenia - relacjonuje st. kpt. Sobkowicz.
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego wysłało na miejsce zdarzenia autokar zastępczy. Pozostałe osoby zostały przewiezione do szkoły Olszance, a dwóch kierowców pozostało przy pojeździe. Służby postawiły autokar na koła, by sprawdzić, czy nie ma pod nim poszkodowanych.
Pas jezdni w kierunku Wrocławia był blokowany na czas prowadzonych czynności i lądowania LPR. Zastępy straży pożarnej opuściły już miejsce zdarzenia, teren przejmą służby drogowe, które na czas wydobycia pojazdu z rowu będą blokowały przejazd autostradą.
Dodajmy, że autokar ma ukraińskie tablice rejestracyjne. Z nieoficjalnych informacji wynika, że podróżowało nim łącznie ok. 50 osób, ale część wysiadła w Krakowie. Autokar jechał w stronę Wrocławia.
Do kolejnego wypadku doszło także w Łące Prudnickiej. Zablokowany jest jeden pas ruchu na tracie Prudnik - Głuchołazy tej miejscowości. Przed 7 doszło tam do wypadku. Samochód osobowy zjechał z drogi do rowu i uderzył w przepust wjazdowy na posesję. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Policja i służby ratownicze są na miejscu, Wprowadzono ruch wahadłowy.
Do dachowania doszło także w Masowie, w powiecie opolskim. Nie znamy jeszcze szczegółów tego zdarzenia. Prosimy kierowców o szczególną ostrożność.
Wszyscy pasażerowie są narodowości ukraińskiej. Autokar leżał na boku. Jedenaście osób jest poszkodowanych.
- 3 osoby zostały zabrane przez zespoły ratownictwa do szpitala w Nysie, dwie zostały zabrane z miejsca wypadku śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 6 osoby z najmniejszymi obrażeniami mają udzielaną pomoc na miejscu zdarzenia - relacjonuje st. kpt. Sobkowicz.
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego wysłało na miejsce zdarzenia autokar zastępczy. Pozostałe osoby zostały przewiezione do szkoły Olszance, a dwóch kierowców pozostało przy pojeździe. Służby postawiły autokar na koła, by sprawdzić, czy nie ma pod nim poszkodowanych.
Pas jezdni w kierunku Wrocławia był blokowany na czas prowadzonych czynności i lądowania LPR. Zastępy straży pożarnej opuściły już miejsce zdarzenia, teren przejmą służby drogowe, które na czas wydobycia pojazdu z rowu będą blokowały przejazd autostradą.
Dodajmy, że autokar ma ukraińskie tablice rejestracyjne. Z nieoficjalnych informacji wynika, że podróżowało nim łącznie ok. 50 osób, ale część wysiadła w Krakowie. Autokar jechał w stronę Wrocławia.
Do kolejnego wypadku doszło także w Łące Prudnickiej. Zablokowany jest jeden pas ruchu na tracie Prudnik - Głuchołazy tej miejscowości. Przed 7 doszło tam do wypadku. Samochód osobowy zjechał z drogi do rowu i uderzył w przepust wjazdowy na posesję. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Policja i służby ratownicze są na miejscu, Wprowadzono ruch wahadłowy.
Do dachowania doszło także w Masowie, w powiecie opolskim. Nie znamy jeszcze szczegółów tego zdarzenia. Prosimy kierowców o szczególną ostrożność.