- Sezon kąpielowy już się rozpoczął, oczy ratowników są skierowane na wodę - dodał gość Radia Opole. - Ratownicy są do tego przygotowani, żeby nieść pomoc, ale przede wszystkim ich praca polega na obserwacji, prewencji, czyli mają tak wykonywać swoją pracę, swoje obowiązki, żeby nie dopuszczać do sytuacji zagrożenia życia. My ich uczymy właśnie, jak obserwować grupy kąpiących się i ta praca tak naprawdę polega na tym, żeby zapobiegać. Dopiero ostatecznością jest pójście do wody i ratowanie.

Szkolenia ratowników wodnych rozpoczynają się zawsze po wakacjach - mówi Dariusz Krawiec. - Rozpoczynamy w październiku. Pierwsze grupy do połowy maja szkolą się w warunkach basenowych, później przechodzimy na wody otwarte. Przejeżdżamy na przykład na Jezioro Turawskie i tam kończymy szkolenie ratowników wodne, które kończy się zawsze przed wakacjami. Szkolimy w cyklu 5-6 miesięcznym. To działa. Ratowników mamy coraz więcej.

O tym, jak ważny jest to zawód i jak duże jest ryzyko utonięć, świadczą statystyki. W czerwcu w całej Polsce utonęło 95 osób.