Jemioła niszczy opolskie lasy. "To wampir, który wysysa ostatnie krople wody z drzew"
Leśnicy mają coraz większe problemy związane z suszą. Nie tylko muszą zmierzyć się z masowym schnięciem sosny, ale także z coraz większą obecnością jemioły. Ta pasożytnicza roślina występuję niemal w całej Europie, ale ostatnio zaczyna stwarzać bardzo realne problemy.
- Jemioła czuje się wspaniale, jest jej coraz więcej. Przez całe dziesięciolecia patrzyliśmy – tak jak wszyscy – na nią pod kątem świąt bożonarodzeniowych, żeby kogo wyściskać pod jemiołą, wycałować. Dzisiaj postrzegamy jemiołę jak wampira, który wysysa ostatnie krople wody z drzew powodując ich zamieranie.
Jemioła oprócz wody i soli mineralnych pobiera również produkty fotosyntezy od rośliny-gospodarza. Badania naukowe wskazują, że od 23 do 45% węgla w jemiole pochodzi od drzew, na których te rośliny rosną.