W Starym Grodkowie dziś odsłonięcie pomnika w hołdzie żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamego
- Od września 39 roku walczył w obronie Polski, najpierw w siłach powietrznych, później w AK i Narodowych Siłach Zbrojnych, Henryk Flame był bohaterem wojennym - przypomniał w rozmowie "W cztery oczy" Bartosz Kuświk, historyk i naczelnik opolskiej delegatury IPN. W południe w Starym Grodkowie rozpocznie się uroczystość odsłonięcia pomnika poświęconego pamięci żołnierzom z oddziału kpt. Henryka Flamego pseudonim Bartek, podstępnie zamordowanym przez bezpiekę.
- Funkcjonariusz UB pod pseudonimem Lawina dostał się do oddziału podając się za przedstawiciela dowództwa NSZ i zaproponował ewakuację oddziału z Podbeskidzia na Zachód i wiemy, że właściwie wszystkie trzy grupy żołnierzy zostały zamordowane, natomiast samego "Bartka", który nie pojechał na zachód, a miał być z ostatnią czwartą grupą, która po nabraniu podejrzeń nie zdecydowała się na podróż - został zamordowany później przez funkcjonariusza UB - wyjaśniał naczelnik opolskiej delegatury IPN.
Ciała żołnierzy odnaleziono jedynie w Starym Grodkowie, a dzisiejsze (05.06) uroczystości
odsłonięcia pomnika rozpoczną się w południe. - Będzie msza święta, a następnie w trakcie oficjalnych uroczystości pomnik zostanie odsłonięty i symbolicznie przekazany pod opiekę władzom samorządowym i nadleśnictwu.
- Źródłem informacji o żołnierzach wyklętych jest często internet, ale także książki, a same zajęcia w szkole nie wystarczą - ocenił w "Poglądach i osądach" Tomasz Kwiatek, prezes Fundacji dla Dziedzictwa.
- Na testach wiedzy dotyczącej żołnierzy niezłomnych bryluje młodzież ze szkół średnich, natomiast około połowy społeczeństwa - według oceny CBOS - wie, kto to byli żołnierze wyklęci, a przypadające 1 marca święto żołnierzy wyklętych jest coraz bardziej rozpoznawalne - przyznał nasz rozmówca. - Widać w tych badaniach głód wiedzy, a święto jest w połowie stawki rozpoznawalnych świąt, a jest bardziej znane niż 13 grudnia - wyjaśniał Tomasz Kwiatek.
Szczątki żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych odnaleziono w okolicach Starego Grodkowa wiosną 2016 roku. Stracono ich w jednym z baraków w Starym Grodkowie, gdzie mieli oczekiwać na dalszy transport na zachód, co miało ich uchronić przed represjami ze strony władzy ludowej. Po podaniu im środków usypiających budynek wysadzono w powietrze, a ciała zrzucono do dołu, który pozostał po wybuchu ładunku i zakopano.