EUROWYBORY: Patryk Jaki podsumował swoją pracę dla Opolszczyzny i podziękował mieszkańcom za zaufanie
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki został wybrany do Europarlamentu, więc zdał mandat posła Ziemi Opolskiej. Na spotkaniu z dziennikarzami mówił o swojej dotychczasowej działalności na rzecz regionu.
Na konferencji prasowej minister Patryk Jaki zaznaczył, że uczestniczy w życiu publicznym Opola od 2002 roku.
- W ostatnich latach nie było tu żadnego dużego projektu bez mojego udziału - przekonuje. Wymienia także pozyskanie dodatkowych niemal 2 miliardów złotych na opolskie drogi, między innymi na obwodnice i zabieganie o otwarcie kierunku lekarskiego.
- Najważniejsze i najtrudniejsze było jednak powiększenie Opola - dodaje Patryk Jaki, europoseł z listy PiS.
- Ten projekt budził wiele kontrowersji, ale miałem silne przekonanie, że do przetrwania regionu potrzebna jest jego silna stolica. Widzieliśmy przecież permanentny odpływ ludności i spadającą z roku na rok liczbę mieszkańców. Za chwilę ktoś znowu mógłby zadawać pytania, po co region ze stolicą województwa tak słabą, przynajmniej demograficznie. W związku z tym mądrzy politycy zawsze potrafią patrzeć 20 czy 30 lat do przodu.
Polityk PiS zabiegał też o otwarcie Centrum Mandatowego w Nysie i dotację 3 milionów złotych na budowę tamtejszej hali sportowej.
- Do tego trzeba doliczyć nowe wozy dla jednostek OSP i odbudowę opolskiego sportu - mówi Patryk Jaki.
- Odra tułała się w najniższych ligach, a Gwardia Opole była de facto bankrutem. Dzisiaj Gwardia kolejny raz będzie reprezentować nasze województwo w europejskich pucharach. Udało się znaleźć mocnych sponsorów i odbudować siłę tego klubu. Odra Opole też jest na dobrej drodze, by w przyszłości walczyć o najwyższe cele. Samo nic się nie dzieje. Osobiście chodziłem za tym, żeby przekazać 11 milionów na przebudowę Okrąglaka. Dzisiaj ta hala nie stałaby bez tej ciężkiej pracy.
Polityk lobbował również za przyznaniem 8 milionów złotych na remont Okrąglaka.
Zwrócił też uwagę na osobiste zaangażowanie w sprawę tzw. afery dębowej w Wołczynie.
- W ostatnich latach nie było tu żadnego dużego projektu bez mojego udziału - przekonuje. Wymienia także pozyskanie dodatkowych niemal 2 miliardów złotych na opolskie drogi, między innymi na obwodnice i zabieganie o otwarcie kierunku lekarskiego.
- Najważniejsze i najtrudniejsze było jednak powiększenie Opola - dodaje Patryk Jaki, europoseł z listy PiS.
- Ten projekt budził wiele kontrowersji, ale miałem silne przekonanie, że do przetrwania regionu potrzebna jest jego silna stolica. Widzieliśmy przecież permanentny odpływ ludności i spadającą z roku na rok liczbę mieszkańców. Za chwilę ktoś znowu mógłby zadawać pytania, po co region ze stolicą województwa tak słabą, przynajmniej demograficznie. W związku z tym mądrzy politycy zawsze potrafią patrzeć 20 czy 30 lat do przodu.
Polityk PiS zabiegał też o otwarcie Centrum Mandatowego w Nysie i dotację 3 milionów złotych na budowę tamtejszej hali sportowej.
- Do tego trzeba doliczyć nowe wozy dla jednostek OSP i odbudowę opolskiego sportu - mówi Patryk Jaki.
- Odra tułała się w najniższych ligach, a Gwardia Opole była de facto bankrutem. Dzisiaj Gwardia kolejny raz będzie reprezentować nasze województwo w europejskich pucharach. Udało się znaleźć mocnych sponsorów i odbudować siłę tego klubu. Odra Opole też jest na dobrej drodze, by w przyszłości walczyć o najwyższe cele. Samo nic się nie dzieje. Osobiście chodziłem za tym, żeby przekazać 11 milionów na przebudowę Okrąglaka. Dzisiaj ta hala nie stałaby bez tej ciężkiej pracy.
Polityk lobbował również za przyznaniem 8 milionów złotych na remont Okrąglaka.
Zwrócił też uwagę na osobiste zaangażowanie w sprawę tzw. afery dębowej w Wołczynie.