Pańka uważa, że w minionej kadencji uwagę zwróciły ciekawe imprezy motocyklowe cross country i enduro, organizowane przez cztery mocne kluby z Opolszczyzny. - Na kolejne cztery lata potrzeba pomysłów, cierpliwości i dobrego zorganizowania - zwrócił uwagę tuż po zjeździe.

- Jestem przekonany, że motocykliści, którzy są rozpędzeni w swoich działaniach, będą je kontynuować. Liczę na to, że najbliższy, czyli 50. Rajd Festiwalowy stanie się dopingiem, żeby również rajdy samochodowe troszeczkę odżyły. W ostatnim czasie poza właśnie Rajdem Festiwalowym, który przyciąga rzeczywiście około 100 załóg, pozostałe imprezy miały około 40-50 załóg.

Na zjeździe poświęcono też sporo uwagi Bezpieczeństwu Ruchu Drogowego w szkołach.
Dla Marka Pańki to będzie czwarta kadencja na czele opolskiego PZMOT-u.